Aquapark Fala już po raz drugi gości u siebie zimowych pływaków. Jedną z pomysłodawczyń i organizatorek imprezy jest Aleksandra Bednarek, mistrzyni świata i multimedalistka tej dyscypliny. Dwa lata temu łódzka pływaczka spełniła swoje wielkie marzenie i jako trzecia Polka w historii pokonała wpław kanał La Manche. Wcześniej przepłynęła również kanał Catalina i opłynęła nowojorski Manhattan, zdobywając w ten sposób Potrójną Koronę w pływaniu na wodach otwartych (nie dokonała tego przed nią jeszcze żadna Polka).
Dziś Aleksandra Bednarek nie tylko sama startuje w zawodach, ale również aktywnie promuje ten sport. – Zimowe pływanie staje się w Polsce coraz popularniejsze – przyznaje. – Być może ma to związek z rosnącym zainteresowaniem kąpielami w lodowatej wodzie, czyli morsowaniem, choć od razu trzeba zaznaczyć, że są to zupełnie różne aktywności. Zimowe pływanie jest zdecydowanie bardziej ekstremalne, zarówno z powodu wysiłku, jak i faktu, że w wodzie zanurzane jest całe ciało, w tym miejsca, które wyziębiają się najbardziej, czyli stopy, dłonie i głowa. To naprawdę duże wyzwanie dla organizmu.
Lodowata woda nie zniechęca pływaków
Mimo trudności, nie brakuje chętnych do zimowego pływania. Podczas imprezy w Aquaparku Fala rywalizowali oni w dziesięciu konkurencjach na dystansach 25, 50, 100, 250, 600 i 1000 metrów, we wszystkich stylach znanych z basenów sportowych. Zawody rozpoczęły się od 25 metrów stylem dowolnym, a zakończyła je sztafeta mieszana 4 x 25 metrów stylem dowolnym.
– Najbardziej emocjonujące są oczywiście sprinty, ale duże zainteresowanie budzi też konkurencja 1 km – mówi Aleksandra Bednarek. – To bardzo trudny dystans, bo oznacza spędzenie w lodowatej wodzie od ok. 15 do nawet 27 minut, w zależności od indywidualnego tempa. Z każdym metrem jest coraz trudniej, mięśnie sztywnieją, ciężko się oddycha. Kryzys spowodowany termiką to jedno, a tu dochodzi jeszcze wyzwanie mentalne, związane z pokonywaniem własnych słabości. W tym sporcie cały czas przekraczamy swoje granice.
Ekstremalne pływanie w Aquaparku Fala przyciąga coraz więcej kibiców i zawodników. Ilu z nich pojawi się na kolejnych zawodach Zimno i Fajnie? Przekonamy się już za rok.