Z końcem roku kolejna grupa 56 małży zakończyła swoją misję w wodociągach w Łodzi. Organizmy te, po wykonaniu odpowiedzialnego zadania, wróciły do swojego naturalnego domu czyli jeziora. Ich miejsce zajęły już kolejne mięczaki, które przez najbliższy kwartał będą monitorować wodę płynącą do domów łodzian.
Pierwsza linia obrony w ZWiK Łódź
Jakość wody w Łodzi jest kontrolowana wielotorowo. Choć pracownicy laboratoriów ZWiK Łódź regularnie badają próbki w stu punktach miasta, sprawdzając blisko 100 parametrów fizycznych, chemicznych i bakteriologicznych to właśnie małże stanowią pierwszą linię kontroli. Mieszkają one w specjalnie przygotowanych akwariach, przez które stale przepływa woda ze studni głębinowych oraz ujęcia w Tomaszowie Mazowieckim.
Jak działa żywe laboratorium?
W ciągu godziny jeden osobnik małża potrafi przefiltrować nawet 3 litry wody, czerpiąc z niej pokarm i tlen. Są naturalnie wyczulone na wszelkie zmiany chemiczne i temperaturę, więc gdy w wodzie pojawi się substancja toksyczna, małże natychmiast zamykają swoje muszle. Jest to odruch bezwarunkowy, który dla systemów ZWiK Łódź stanowi sygnał alarmowy. Jeśli wszystkie mięczaki w zbiorniku zamkną się jednocześnie, system natychmiast wysyła powiadomienie na telefony pracowników, wyświetla komunikat alarmowy na monitorach w centrum sterowania oraz automatycznie odcina dopływ wody do miasta.
Łódzka Woda Najlepsza
System biomonitoringu ZWiK Łódź jest jednym z największych w Polsce. Przez 15 lat jego funkcjonowania nigdy nie doszło do sytuacji kryzysowej, która wymagałaby zatrzymania dostaw wody. Łódzka kranówka w ponad 90% pochodzi z 47 studni głębinowych i od lat plasuje się w czołówce najlepszych wód w kraju. Dzięki połączeniu nowoczesnej technologii z niezawodnym instynktem małży, mieszkańcy mogą mieć pewność, że każda kropla jest pod stałą, naturalną kontrolą.
