Batalia o… węgiel. Wiesz, jak próbowano obniżyć jego ceny na początku XX wieku?

Rozwój przemysłu w Łodzi powodował coraz większe zapotrzebowanie na węgiel. Przed 1900 r. w fabrykach łódzkich używano głównie węgla pochodzącego z Zagłębia Dąbrowskiego, gdyż był najtańszy. Ze względu jednak na odległość, koszt opału był dwa/ trzy razy wyższy niż np. w okręgu sosnowiecko-częstochowskim.

Batalia o… węgiel w XX-wiecznej Łodzi
W czasach kryzysów węgiel był reglamentowany, a w okresie I wojny światowej niemal niedostępny. W składach tworzyły się kolejki, a pod topór poszło sporo łódzkich lasów

Fabrykanci łódzcy, pabianiccy i zgierscy utworzyli więc w 1897 r. konsorcjum węglowe pod firmą „Kunitzer et Co” z kapitałem 130 tys. rubli, które zaczęło sprowadzać węgiel z Górnego Śląska. Na początku XX w. konsorcjum zmieniło nazwę na Stowarzyszenie Udziałowe Przemysłowców Okręgu Łódzkiego dla Zakupu Węgla. W 1903 r. należało do niego 78 członków, a w 1908 r. – 114.

Stowarzyszenie dysponowało własnymi składami i dążyło do stałej obniżki cen, a wspólnicy zobowiązani byli kupować węgiel za jego pośrednictwem. Efektem ekspansji kapitału łódzkiego i kryzysu węglowego było nabycie przez grupę łódzkich przemysłowców kopalni „Saturn”, która wydobywała ponad 10% węgla w Królestwie Polskim.

Główny pakiet akcji znalazł się w rękach rodzin: Scheiblerów, Herbstów, Heinzlów, Biedermannów i Kunitzera. Kapitał wyniósł 5 mln rubli i wypuszczono obligacje za 2,5 mln zł. Towarzystwo „Saturn” nabyło kopalnię „Jowisz” w Wojkowicach oraz „Mars” w Łagiszy. Władze rosyjskie świadomie dążyły natomiast do zahamowania dostaw węgla górnośląskiego, a Łódź odbierała 1/4 tego surowca przywożonego do Królestwa Polskiego.

ZOBACZ TAKŻE