Burzliwa historia hotelu Centrum. Wybierały go gwiazdy i prostytutki. A co tu powstanie?

Ten hotel widział wiele: gwiazdy światowego kina i wielkich piłkarzy, ale też działaczy PZPR i pospolitych przestępców. Za to my zobaczyć go dziś nie możemy. Hotel Centrum zniknął z mapy Łodzi blisko dekadę temu. Przypominamy jego historię oraz pokazujemy, co ma powstać w jego miejscu (wizualizacje znajdziesz na dole artykułu).

Hotel Centrum / Centrum Biurowe Fabryczna
Poznaj burzliwą historię hotelu Centrum (fot. fotopolska.eu / mat. pras.)
16 zdjęć
Hotel Centrum / Centrum Biurowe Fabryczna
Wyburzanie hotelu Centrum
Wnętrza hotelu Centrum
Hotel Centrum
Hotel Centrum
ZOBACZ
ZDJĘCIA (16)

Konkurs na projekt hotelu miejskiego w Łodzi ogłoszono w 1963 r. Wszystkie miejsca na podium zgarnęli wtedy architekci łódzkiego Miastoprojektu. Zwyciężył zespół Jana Michalewicza, Bronisława Marszała i Tadeusza Nowickiego. Rozrysowany na kartce projekt hotelu (zwanego jeszcze wtedy „Komunalnym”) nie pozostawiał wątpliwości: budynek miał mieć rozmach i stać się jednym z najwyższych w mieście, choć jednocześnie nie imponował przesadnie ciekawą formą.

Zdążyć przed otwarciem

Zanim jednak gmach zbudowano, minęło sporo czasu. Ostatecznie hotel Centrum zaczął działać w czerwcu 1976 r., jak się wydaje – z pewnym poślizgiem. W czerwcu owego roku lokalna prasa wyrażała bowiem zaniepokojenie wolnym tempem prac, wskazując na lipcowy termin otwarcia. „Dziennik Popularny” otwartym tekstem pisał wręcz, że zarówno projekt, jak i wykonanie mogłyby być lepsze.

Te wątpliwości nie umniejszyły jednak rangi wydarzeniu, jakim było powstanie Centrum. Łódź cierpiała wówczas na niedobór miejsc w hotelach, dlatego nawet całkiem nowy obiekt o pojemności blisko 400 łóżek nie rozwiązywał problemu, ale z pewnością był krokiem naprzód. I to krokiem nie byle jakim: restauracja mogąca pomieścić 200 gości, niewiele mniejsza kawiarnia (150 miejsc), koktajl bar, dwie sale bankietowe, poczta, kantor, punkty Ruchu, Pewexu i Cepelii – lista wygód robiła wrażenie.

W pokojach można było znaleźć aparaty telefoniczne oraz radia marki Contessa. Telewizory również, ale tylko w apartamentach lub w specjalnych salach. Był też basen, nad którym rozpływał się niemal poetycko redaktor „Dziennika Popularnego”: „na wodzie wspaniałego, pełnego kwiatów basenu rozbiegają się drżące kręgi w rytm spadającej deszczówki z efektownego szklanego dachu".

Klub żółtego kubeczka

W 1982 r. w prasie głośno zrobiło się o pewnej aferze związanej z łódzkimi hotelami – w tym również Centrum. Niektóre jego pokoje okazały się zmieniać w… miejsca uciech. Obsługa hotelowa ściągała od gości przybywających w „sex-zamiarach” (określenie z „Dziennika Łódzkiego”) swoisty haracz, musiały też płacić prostytutki, które chciały wejść do ich pokojów (w toku śledztwa ujawniono, że stałą opłatę uiszczały aż 24 kobiety!). Pieniądze uzyskiwane z tej działalności umieszczano w żółtym kubeczku, z którego potem solidarnie rozdzielano zdobycze.

Proceder był oczywiście nielegalny. Za całością przedsięwzięcia miał stać Krzysztof G., piastujący stanowisko starszego recepcjonisty-dysponenta. Zarzuty postawiono aż 13 pracownikom hotelu, a prasa zastanawiała się, jak częste musi być podobne zjawisko w innych takich miejscach.

Parada gwiazd

Kryminalna wpadka nie była oczywiście tym, czym hotel Centrum najmocniej zapisał się w historii. Gościli tu m.in. Ed Harris, David Lynch czy Val Kilmer. Ze swoim Juventusem na mecz z Widzewem przyjechał Zbigniew Boniek. Nocowali tam też uczestnicy Plenum Komitetu Centralnego PZPR z Wojciechem Jaruzelskim na czele. 

Parada gości-gwiazd nie uratowała Centrum przed zburzeniem (rozbiórka nastąpiła w latach 2014–2016). Czasy się jednak zmieniły i dziś hotelowa baza Łodzi jest już zupełnie inna: powstało wiele nowoczesnych obiektów, a miejsc zaczyna brakować w okolicy wielkich wydarzeń. Po już niezbyt nowoczesnym budynku zostały wspomnienia. Przechodnie na Kilińskiego, mijając miejsce po wyburzonym staruszku, mogą poczuć się jak w wierszu Świetlickiego o innym łódzkim hotelu (Savoy), gdzie pisał: „wieczny przeciąg, otwarte okna, wijące się firanki”.

Centrum Biurowe Fabryczna

Na działce po wyburzonym hotelu Centrum ma stanąć Centrum Biurowe Fabryczna. Projekt jego budowy ogłoszono już kilka lat temu, ale realizację inwestycji wstrzymano jakoby z powodu budowy kolejowego tunelu średnicowego – jedna jego z komór technicznych powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie parceli, przy Łódzkim Domu Kultury. Aby zobaczyć więcej wizualizacji, kliknij tę poniżej i przesuwaj strzałkami w prawo:

ZOBACZ TAKŻE