Cel - wyjazdowe zwycięstwo. Widzew Łódź z nowym trenerem zagra z Koroną Kielce

Efekt nowej miotły w Widzewie Łódź zadziałał błyskawicznie. Po przejęciu sterów przez Daniela Myśliwca RTS wygrał 2:0 z Cracovią. Cieszą nie tylko punkty, ale i styl, w jakim zagrała drużyna. Czy w meczu z Koroną uda się przełamać wyjazdową niemoc?

Widzew Łódź, Bartłomiej Pawłowski
Celem na mecz z Koroną jest zwycięstwo

Zmiana na ławce trenerskiej w Widzewie Łódź wprowadziła dużo świeżości. W meczu z Cracovią widać było, że zawodnicy dostali impuls, którego tak bardzo potrzebowali. Niemal w każdej fazie meczu widoczne było bardzo wysokie zaangażowanie. Nawet kiedy zespół był spychany do defensywy, to bronił się mądrze, bez paniki. Idealnie jednak nie było, co podkreślił trener na pomeczowej konferencji.

– W drugiej połowie Cracovia przycisnęła mocniej, nie miała nic do stracenia. Przed przerwą kontrolowaliśmy grę, później pojawiły się odruchy, które wynikały ze zmęczenia. Graliśmy trochę inaczej niż do tej pory, a ja zawsze wymagam dużego wysiłku, zarówno fizycznego, jak i intelektualnego – powiedział Myśliwiec.

Zanosi się na to, że w meczu z Koroną zobaczymy jeszcze bardziej dopracowany zespół. Korona w tym sezonie bardzo zawodzi. Tylko jedno zwycięstwo w siedmiu meczach i ostatnia pozycja w tabeli. W teorii zespół Kamila Kuzery na boisku wygląda dość dobrze, jednak w praktyce punktuje bardzo słabo i jeżeli nic się nie zmieni, będzie na prostej drodze do spadku. Dlatego mecz z Widzewem jest tak ważny. Może stać się odskocznią i impulsem do lepszej gry. Czy tak się stanie? Przekonamy się już w piątek (22 września) o godz. 18:00.

ZOBACZ TAKŻE