Mając w pamięci pierwszy mecz po pierwszej kwarcie spotkania w Krakowie można było spodziewać się równie wyrównanego widowiska. Obie drużyny szły łeb w łeb, a wynik cały czas był bliski remisu. Po 10 minutach różnica wyniosła zaledwie trzy punkty.
Zdecydowała jedna kwarta
Kluczową dla losów meczu okazała się druga kwarta. W niej świetnie dysponowane łodzianki raz po raz zdobywały kolejne punkty, rozpędzając się z każdą akcją. Wiślaczki okazały się bezradne i nie były w stanie utrzymać tempa meczu. Różnica punktowa więc rosła, a przed przerwą wyniosła już blisko 20 punktów, co wiązało się.
Po przerwie ełkaesianki zrobiły to, co do nich należało – utrzymały kontrolę nad meczem i cały czas utrzymywały swoją przewagę. Pomogło im w tym zdecydowanie niższe tempo spotkania i bardziej wyrównana gra.
Po zwycięstwie w Krakowie ŁKS KK Łódź wyrównał stan rywalizacji w ćwierćfinale 1 Ligi. Mecz, który wyłoni półfinalistę rozgrywek odbędzie się w środę (2 kwietnia) w hali przy al. Unii Lubelskiej w Łodzi.
Wisła CanPack Kraków – ŁKS KK Łódź 50:69 (13:15, 9:26, 19:18, 9:10)