Na lotnisku w Łodzi są zupełnie inne pługi śnieżne, niż te, które widujemy na ulicach miasta. Lotniskowy pług śnieżny jest długości tira z naczepą. Lemiesz pługa ma długość 9 metrów z możliwością rozwinięcia do 14,5 metra. Za nim w pojeździe są szczotki do usuwania śniegu, dmuchawy, a na końcu kilkumetrowy magnes neodymowy. Zbiera wszystkie elementy metalowe, które w procesie oczyszczenia mogły zostać na drodze startowej, powodując np. przebicie opony w samolocie. Pojazdy kompaktowe muszą być na drodze startowej w ciągu 3-5 minut od wydania dyspozycji przez dyżurnego operacyjnego portu. Droga startowa na lotnisku w Łodzi ma długość 2500 metrów i szerokość 60 metrów. Pojazdy jadą równolegle raz w jedną stronę, raz w drugą i odśnieżają drogę w ciągu 20 minut.
Odśnieżanie lotniska w Łodzi, czyli skomplikowana operacja
Manewrowanie wielkim pługiem nie jest łatwe. Kierowcy muszą uważać, żeby nie uszkodzić lamp zagłębionych w nawierzchni drogi startowej oraz płyty postojowej i oczywiście uważać na stojące samoloty. Cały czas są w kontakcie radiowym z dyżurnym lotniska w Łodzi i wieżą kontroli lotów, ponieważ na każdy wjazd na pas startowy trzeba uzyskać zgodę. Do odśnieżenia pasa przed lądowaniem samolotu wyjeżdżają zwykle cztery pługi. Jadą obok siebie „na zakładkę” z prędkością 40 km/h, a zdarza się, że 60 km/h. Jadą tam i z powrotem. Po nich wjeżdża ciągnik z zabezpieczeniem chemicznym: granulatem albo specjalnym płynem. Na lotniskach nigdy nie używa się piasku (mógłby być wessany do silnika), ani soli drogowej (szkodliwa dla kadłubów samolotów, jest zakazana w UE).
Minus 10 stopni i śnieg? Żaden problem!
Dla pracowników operacyjnych lotniska w Łodzi śnieżna zima z temperaturą minus 10 stopni to przyjemność. Łatwo usunąć sypki śnieg z drogi startowej. Najgorsze są mżawka, gołoledź i temperatura do minus 5 stopni, a także zmienna pogoda: zamarzanie i roztapianie, w lotnictwie nazywane „przechodzeniem przez zero”. Wówczas trzeba używać chemii i cały czas trzeba być w gotowości i kontakcie ze stacją meteorologiczną IMiGW.