Wielu łodzian nie zdaje sobie sprawy, że w granicach miasta znajduje się aż 29 rzek i strumieni, o łącznej długości ponad 125 kilometrów, które każdego dnia chronią ich dobytek i bezpieczeństwo. Jasień, który kiedyś służył przemysłowi włókienniczemu jako otwarty ciek wodny, obecnie pełni funkcję kanału burzowego – jest częścią złożonego systemu kanalizacji ogólnospławnej. To właśnie dzięki niemu nadmiar wód deszczowych, spływających z wybetonowanych ulic i placów, może być sprawnie odprowadzony z centrum miasta.
Dalszą część artykułu znajdziesz poniżej.
Strażnik Łodzi w czasie ekstremalnych opadów
W ostatnich latach coraz częściej doświadczamy intensywnych, krótkotrwałych ulew. W takiej sytuacji koryto Jasienia potrafi przyjąć nawet 140 tysięcy metrów sześciennych wody – tyle, ile zmieściłyby razem Zbiorniki na Arturówku i Stawy Stefańskiego. Gdy system kanalizacyjny się przepełnia, przelewy burzowe kierują wodę właśnie do Jasienia oraz innych łódzkich rzek, takich jak Łódka, Sokołówka czy Olechówka. Dzięki temu Łódź unika tzw. powodzi błyskawicznych, jakie w ostatnim czasie nawiedzały miasta w USA i Europie.
Dziedzictwo Lindleya – fundament miejskiej odporności
Niezwykła funkcjonalność systemu kanalizacji w Łodzi to zasługa Williama Heerleina Lindleya, wybitnego inżyniera hydrotechnika, który na początku XX wieku zaprojektował sieć kanalizacji i wodociągów. W tamtych czasach koszt tej inwestycji był porównywalny z dzisiejszym kosztem załogowej misji kosmicznej. Dzięki jego wizji Łódź przez dekady uchodziła za miasto niezatapialne.
W obliczu zmian klimatycznych – nowe wyzwania
Mimo imponującej przeszłości, obecny system nie jest w pełni dostosowany do wyzwań, jakie niesie ze sobą zmieniający się klimat. Ulewy po długich okresach suszy stają się coraz częstsze i gwałtowniejsze. Dlatego konieczne jest nie tylko utrzymanie dotychczasowej infrastruktury, ale również jej modernizacja, rozbudowa zbiorników retencyjnych i rozwijanie systemów rozsączających. Ważne jest także, by instytucje odpowiedzialne za gospodarkę wodną w Łodzi współpracowały ze środowiskiem naukowym oraz organizacjami społecznymi. Tylko dzięki wspólnym działaniom możliwe będzie stworzenie nowoczesnego, elastycznego systemu, który sprosta wymaganiom przyszłości.
