Dlaczego Widzew może wygrać derby Łodzi? Decydujące okażą się wzmocnienia? [ANALIZA PRZED MECZEM]

Wejście do autokaru pod stadionem przy al. Piłsudskiego 138, przejazd trasą W–Z i wyjście przy al. Unii Lubelskiej 2. Nie jest to daleki wyjazd, ale jeden z trudniejszych – do derbowego rywala. O takich meczach mówi się, że są za sześć punktów, a tym razem stawka jest jeszcze większa. Oba kluby wciąż walczą o ligowy byt. Dlaczego to Widzew jest bliżej triumfu?

piłkarze na murawie
Dlaczego Widzew może wygrać derby Łodzi? fot. lodz.pl
5 zdjęć
piłkarze na murawie
piłkarze na murawie
piłkarze na murawie
piłkarze na murawie
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Początek piłkarskiej wiosny był dla obu zespołów mocno nieudany. Widzew dostał lekcję futbolu od Jagiellonii Białystok, a ŁKS przegrał na wyjeździe z Koroną Kielce. Czy można z tego wyciągnąć nutkę optymizmu dla którejś z drużyn? Tak. RTS miał znacznie trudniejszego rywala – Jaga to lider Ekstraklasy i najbardziej bramkostrzelny zespół ligi. Mimo to drużyna Daniela Myśliwca potrafiła przez długi fragment pierwszej połowy zupełnie zdominować rywala. Dodatkowo Czerwono-Biało-Czerwoni mogą liczyć na wewnętrzne i zewnętrzne wzmocnienia. Do gry wraca Serafin Szota, możliwe, że w składzie meczowym znajdzie się Sebastian Kerk. W klubie zameldował się również nowy bramkarz, który został okrzyknięty najlepszym zimowym transferem w lidze. Rafał Gikiewicz jeszcze niedawno był gwiazdą Augsburga, grającego w niemieckiej Bundeslidze. Bronił strzały najlepszych na świecie i niejednokrotnie był wybierany bramkarzem kolejki. 

Przerwana seria Widzewa

Widzew do niedawna miał spory problem z wygraniem derbowych spotkań. Posucha w starciach z ŁKS trwała aż 11 lat. Przełamanie przyszło w najważniejszym momencie, kiedy zespół walczył o awans do Ekstraklasy. Wtedy po bramce Bartłomieja Pawłowskiego RTS wygrał na stadionie Króla. W tym sezonie również triumfowała drużyna ze wschodniej części miasta, a zwycięstwo dał gol Jordiego Sancheza. Nie dość, że Widzew złapał patent na ŁKS, to jest lepiej poukładaną drużyną, która już pokazała, że potrafi dobrze grać w piłkę. Rycerze Wiosny wciąż czekają na zwycięstwo pod wodzą Piotra Stokowca, a spore zmiany personalne nie ułatwiają zdobycia upragnionych trzech punktów.

ZOBACZ TAKŻE