Policzanki najgroźniejsze okazały się na początku spotkania. Od pierwszej piłki to właśnie one prowadziły grę z akcji na akcję, budując swoją przewagę. Różnica punktowa w pewnym momencie wyniosła już pięć „oczek”, ale to było wszystko, na co pozwoliły łodzianki. Rajd po wyrównanie Budowlane Łódź rozpoczęły przy stanie 6:11 i nie tylko doprowadziły do remisu, ale siłą rozpędu to one przejęły kontrolę nad wynikiem i prowadzenie, którego nie oddały aż do końca pierwszego seta.
Reszta bez historii
Dwie pozostałe odsłony okazały się dużo mniej emocjonujące. Podopieczne Macieja Biernata w drugim i trzecim secie utrzymywały się na prowadzeniu od pierwszej, aż do ostatniej piłki. l drugiego seta Budowlane Łódź wygrały do 17, trzeciego do 20, a cały mecz zamknęły wynikiem 3:0. Dla drużyny z Łodzi było to trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu.
O czwarte zwycięstwo Budowlane Łódź powalczą po krótkiej przerwie. Dopiero w niedzielę, 9 listopada PGE Budowlane Łódź udadzą się do Wrocławia, gdzie zagrają z miejscowym #VolleyWrocław.
PGE Budowlani Łódź – LOTTO Chemik Police 3:0 (25:21, 25:17, 25:20)
