Nad Morzem Śródziemnym mają szlifować formę przed wiosennymi zmaganiami w 1. Lidze. Zaplanowano tam trzy mecze sparingowe z drużynami z Ukrainy i Gruzji. Na liście powołanych zabrakło kontuzjowanych: Tomasza Dejewskiego, Juliusza Letniowskiego, Mateusza Michalskiego i Filipa Zawadzkiego. Polecą natomiast pozyskani zimą: Martin Kreuzriegler, Krtistoffer Normanna Hansen oraz Bartłomiej Pawłowski.
Powrót okraszony bramkami
Ten ostatni dołączył do klubu, w którym występował z powodzeniem przed kilkoma laty. – Nie ukrywałem, że jestem chłopakiem z regionu i od dziecka jeździłem na Widzew. Czuję, że jestem stąd – mówił po podpisaniu kontraktu. Pawłowski wrócił w świetnym stylu. Już w pierwszym meczu dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, choć pierwszą połowę występował na pozycji wahadłowego.
Czas trudnych pytań
– Wiadomo nie od dziś, że moją domeną jest gra z przodu i mam nadzieję, że tego będziemy się trzymać – przyznał z uśmiechem po sparingu, dodając przy tym, że zagra tam, gdzie będzie potrzebował go trener. Janusz Niedźwiedź w Turcji będzie szukał odpowiedzi na wiele pytań, choćby tych związanych z wyborem młodzieżowca, brakiem skuteczności środkowych napastników (ani jednej bramki Bartłomieja Guzdka i Matii Montiniego zimą) czy dużej konkurencji na skrzydłach.