Produkcja, która porusza trudne tematy społeczne i psychologiczne, zyskała uznanie krytyków oraz widzów, a na jej sukces szczególny wpływ miały łódzkie akcenty – zarówno na ekranie, jak i za kulisami.
„Dziewczyna z igłą" kręcona w Łodzi
Wiele kluczowych scen filmu zostało nakręconych w Łodzi. Miasto, które od lat jest nazywane stolicą polskiego kina, ponownie udowodniło, że jego niepowtarzalny klimat i architektura są idealnym tłem dla ambitnych produkcji. Szczególne wrażenie na widzach zrobiły sceny zrealizowane w Fabryce Sztuki oraz w dawnych halach EC1 Łódź, które stały się przestrzenią symbolicznie ukazującą trudne wybory bohaterki.
Twórcy filmu nie ukrywają, że Łódź odegrała kluczową rolę w procesie twórczym. Oprócz reżysera, w realizacji filmu uczestniczyło wielu specjalistów związanych z Łodzią. Za zdjęcia odpowiadał Michał Dymek, również absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi, który w „Dziewczynie z igłą” stworzył niezwykle sugestywne, pełne napięcia kadry. Łódzka Orkiestra Kameralna wzbogaciła ścieżkę dźwiękową filmu, a postprodukcję obrazu i dźwięku wykonano w renomowanych studiach w EC1 Łódź.
„Dziewczyna z igłą” – o czym jest film?
To opowieść o młodej kobiecie, która zmaga się z trudną przeszłością i współczesnymi wyzwaniami związanymi z presją społeczną i uzależnieniami. Film porusza niezwykle aktualne tematy, które spotykają się z uniwersalnym odbiorem, niezależnie od kraju czy kultury. Po triumfie na festiwalach filmowych w Toronto i Berlinie, nominacja do Oscara wydawała się tylko kwestią czasu. Teraz produkcja ma szansę na najważniejsze wyróżnienie w świecie kina, a polscy widzowie z niecierpliwością oczekują gali wręczenia nagród.
Nominacja „Dziewczyny z igłą” to nie tylko sukces polskiego kina, ale także kolejny dowód na to, że Łódź odgrywa kluczową rolę na filmowej mapie świata. Miasto, które od dekad wspiera artystów i produkcję filmową, po raz kolejny pokazało, że jest miejscem, gdzie rodzą się projekty na najwyższym światowym poziomie.
Dla łodzian to szczególny powód do dumy – historia, która zaczęła się w sercu naszego miasta, teraz ma szansę zakończyć się triumfem na oscarowej scenie w Los Angeles. Trzymamy kciuki za „Dziewczynę z igłą” i wierzymy, że historia polskiego kina zapisze się złotymi zgłoskami na kartach światowej kinematografii!