Dziura przy Piotrkowskiej 58 nie będzie już straszyć? Są chętni na działki PGE

Wiele wskazuje na to, że saga związana z wyburzoną kamienicą przy ul. Piotrkowskiej 58 doczeka się zakończenia. PGE Dystrybucja w końcu chce sprzedać teren po dawnym budynku. Pojawili się też chętni – to trzy łódzkie firmy.

dziura po kamienicy
Dziura przy Piotrkowskiej 58 przestanie straszyć? fot. LODZ.PL
3 zdjęcia
dziura po kamienicy
dziura po kamienicy
ZOBACZ
ZDJĘCIA (3)

Kamienica przy ul. Piotrkowskiej 58 została wyburzona ponad 10 lat temu. Wówczas to Łódzki Zakład Energetyczny (dzisiaj PGE Dystrybucja) przejął od miasta nieruchomość. Obiecał jednocześnie, że budynek wyburzy, a później go odbuduje w niezmienionej formie. Z pierwszej części obietnicy zakład wywiązał się w 100%. Problemem okazała się odbudowa. PGE nie była zainteresowana postawieniem nowego budynku przy ul. Piotrkowskiej i mimo licznych pytań mieszkańców, poselskich interpelacji i dziesiątek artykułów w łódzkiej prasie, „dziura” w pierzei od lat rujnuje wizerunek reprezentacyjnej ulicy miasta. Państwowa spółka dopiero niedawno ogłosiła przetarg na sprzedaż dwóch nieruchomości: budynku przy ul. Piotrkowskiej 56/58 i właśnie terenu przy ul. Piotrkowskiej 58. Niestety nie pojawili się chętni, dlatego PGE zrobiła drugie podejście i teraz chce sprzedać obie nieruchomości w trybie negocjacji. Zgłosiło się do nich trzech chętnych.

Trzy łódzkie firmy

Na stronach PGE Dystrybucja można znaleźć dokumenty, z których wynika, że zainteresowane „dziurą” są trzy przedsiębiorstwa. Jednym z nich jest Budomal – przedsiębiorstwo znane głównie z budowy dróg, ale także z remontu wieżowca ZUS przy ul. Zamenhofa. Firma budowała także obecną siedzibę mBanku w Nowym Centrum Łodzi. Kolejna firma to Hammermed II Nieruchomości, która w 2010 r. zmodernizowała fabrykę przy Kopcińskiego 73/75. Wyremontowała też zabytkową willę Karola Reisfelda przy ul. Rewolucji 1905 r. 67. Wśród zainteresowanych jest też EPOL Holding, który wybudował m.in. biurowiec u zbiegu Sienkiewicza i Tymienieckiego.

To, czy jedna z firm ostatecznie przejmie Piotrkowską 58, nie jest jeszcze pewne. Nie wiadomo również, jakie będzie miała plany co do nieruchomości, jednak informacja o negocjacjach daje nadzieję, że saga o „niewidzialnej kamienicy” doczeka się zakończenia.

ZOBACZ TAKŻE