Fabryki niczym średniowieczne zamki. Historycyzm w łódzkiej architekturze [ZDJĘCIA]

Zabytkowe fabryki w Łodzi przypominają średniowieczne fortyfikacje - mają wysokie wieże oraz liczne „obronne” detale. Skąd wzięła się moda na wznoszenie fabryk stylizowanych na rycerskie warownie?

fot. arch.
Fabryki niczym średniowieczne zamki

Tak zwany historyzm w architekturze XIX wieku był wówczas dość powszechny. Zawitał do naszego miasta i zbiegł się w czasie z okresem wznoszenia największych przędzalni tkalni.

PR dawnych czasów

Wielopiętrowe fabryczne budynki z mnóstwem fortecznych detali to dbałość o wizerunek, czyli jak byśmy dzisiaj powiedzieli czysty PR (public relations). Miały przytłaczać swą surowością i ogromną bryłą, budzić respekt, podkreślać wysoki status materialny właścicieli. Były też demonstracją siły fabrykanckich rodów, jasnym przekazem: „w naszych fabrykach - twierdzach skutecznie obronimy się przed konkurencją, za grubymi murami czujemy się pewnie i bezpiecznie”. Ważny był też komunikat kierowany do robotników: każdy z nich, kto wchodził przez masywną bramę zwaną „beczkami Grohmana” musiał czuć lęk przed wszechwładzą swojego pracodawcy.

Wznoszenie tak masywnych budowli nie było niczyją fanaberią. Wymuszały to ogromne obciążenia wywierane na konstrukcje fabryk przez ciężkie, włókiennicze maszyny. Stropy i mury musiały też wytrzymać wibracje powstające podczas ich pracy.

Miasto wież

Każdy prawdziwy zamek miał wysokie, obronne wieże lub baszty. Do dziś w Łodzi zachowało się około 100 fabrycznych wież ciśnień (wież wodnych) i wież kurzowych. Można powiedzieć, że Łódź jest przede wszystkim miastem wież, bo fabrycznych kominów, z których kiedyś słynęło nasze miasto, zostało niewiele. Wieże zwieńczone są kunsztownymi obronnymi detalami: blankami, machikułami, wąskimi strzelniczymi oknami czy małymi wieżyczkami.

Na ostatnich kondygnacjach wież montowano zbiorniki na wodę, którą między innymi zasilano instalacje przeciwpożarowe. Pierwsze takie instalacje składały się z rur podwieszanych pod sufitami hal produkcyjnych. Wiercono w nich otwory, które zatykano woskiem. Topił się on pod wpływem wysokiej temperatury podczas pożaru, a uwolniona z rur woda skutecznie gasiła płomienie. Wieże ciśnień mają solidne konstrukcje, gdyż musiały wytrzymać ciężar ogromnych zbiorników wypełnionych wodą. Największy z nich był chyba w zakładach Poznańskiego -  na jego miejscu znajduje się teraz hotelowy basen.

Ciekawostki

  • Wieże ciśnień były też w kamienicach. Na strychach lub nad klatkami schodowymi kamienic montowano zbiorniki napełniane wodą z podwórkowych studni. Spływająca z tych rezerwuarów woda zasilała lokalne systemy wodociągowe. 
  • Zbiorniki wody pitnej na Stokach to też wieża ciśnień. Zbudowano je na najwyższym wzniesieniu w Łodzi, dzięki czemu woda dociera do najwyższych kondygnacji budynków w centrum miasta.

ZOBACZ TAKŻE