Piłkarze Widzewa rozpoczęli mecz piorunująco. Już w 3. minucie piłkę w środku pola przejął Marek Hanousek, podał do Rondicia, ten na prawą stronę pola karnego do Sypka, który uderzył po długim słupku - bramkarz Lecha był bezradny. Czerwono-Biało-Czerwoni na tym nie poprzestali i w 10. minucie podwyższyli prowadzenie. Piłkę fatalnie wyprowadził bramkarz Kolejorza, co skutkowało faulem Milicia. Do rzutu wolnego podszedł Fran Alvarez, uderzył futbolówkę, ta odbiła się od muru i kompletnie zmyliła Mrozka. Pierwsza groźna akcja gości miała miejsce w 17. minucie. Ba Loua po przejęciu piłki na połowie Widzewiaków wpadł w pole karne, lecz lepszy okazał się Rafał Gikiewicz. W kolejnych minutach ataki Widzewa nie ustawały. W 23. minucie Alvarez uderzył w okienko bramki Mrozka, jednak ten z trudem sobie poradził. W 26. minucie z prawej strony świetnie dośrodkował Kastratri, lecz fatalnie skiksował Łukowski. W 30. minucie do siatki łodzian trafił Lech, jednak wcześniej faulowany przez Ishaka był Gikiewicz. Dalsza część pierwszej połowy prowadzona była w bardzo szybkim tempie. W 42. minucie Lech zdobył bramkę kontaktową. Błąd popełnił Ibiza, po czym piłkę otrzymał Ishak i umieścił ją w siatce. Rezultat do przerwy nie uległ już zmianie.
Bez bramek w drugiej połowie
W drugą połowę lepiej weszli goście. W 52. minucie Pereira świetnie przerzucił piłkę do Ba Loui, jednak ten strzelił w Gikiewicza. Poznaniacy kolejną bardzo groźną akcję przeprowadzili w 60. minucie. Celny strzał oddał Ishak, jednak fenomenalnie poradził sobie Gikiewicz. W 62. minucie trener Myśliwiec zdecydował się na dwie zmiany. Na boisku pojawili się Shehu i Kerk, a opuścili je Łukowski i Alvarez. Lech dalej szukał swoich szans, spore zagrożenie Widzewiakom sprawiał pressing gości. W 72. minucie Klimek zastąpił Sypka. Po tej zmianie do głosu doszli gospodarze, jednak brakowało wykończenia. Wydawało się, że Lech dopiął swego w 79. minucie. Pereira dośrodkował z prawej strony, a Gikiewicza strzałem głową z 11. metra pokonał Hotić. Po analizie VAR Szymon Marciniak odgwizdał spalonego. W 80. minucie nastąpiła kolejna zmiana w Widzewie - Cybulskiego zastąpił Hilary Gong. Do końca spotkania gra toczyła się przede wszystkim na połowie Widzewa. Na szczęscie dla Widzewiaków Kolejorz nie zdołał zdobyć bramki wyrównującej.
Widzew Łódź - Lech Poznań 2:1 (Bramki: 3' Sypek, 10' Alvarez, 42' Ishak)
