Gdzie na pizzę neapolitańską w Łodzi? Spróbuj jej raz, a zapomnisz o rzymskich plackach

Restauracji w Łodzi serwujących pizzę neapolitańską przybywa w ekspresowym tempie. Nie da się ukryć, że łodzianie oszaleli na jej punkcie, często rezygnując z wyboru pizzy rzymskiej – na cienkim i chrupiącym spodzie. Czym wyróżnia się pizza napoletana, jak ją jeść oraz gdzie? O tym w poniższym przewodniku.

fot. La Mia Fabbrica
La Mia Fabbrica – pizza neapolitańska w Łodzi
8 zdjęć
fot. La Mia Fabbrica
fot. Alora Napoletana
fot. Al Dente
fot. ŁÓDŹ.PL
fot. Dzielna 43
ZOBACZ
ZDJĘCIA (8)

Przepis na pizzę neapolitańską to ściśle określona i pilnie strzeżona receptura przez wiele restauracji. Jedną z organizacji sprawdzających jakość serwowanej pizzy neapolitańskiej we Włoszech, jak i na całym świecie jest AVPN (Associazione Verace Pizza Napoletana). To stowarzyszenie non-profit powstałe w Neapolu w 1984 roku. Jego celem jest rozpowszechnianie wiedzy o tym produkcie oraz ochrona jego prawdziwego smaku.

Pizza neapolitańska – czym się charakteryzuje?

Takiego placka na próżno szukać w Pizza Hut, Da Grasso czy Domino’s Pizza. Ciasto na pizzę powinno być wyrabiane z mąki typu 00, a grubość miękkiego i elastycznego środka nie może przekraczać 3 mm. Następnie pizza neapolitańska trafia do pieca na gaz lub opalanego drewnem na około 1 lub 1,5 minuty. A temperatura? Jak w piekle, około 430 st. C. Po wyjęciu naszym oczom ukaże się neapolitańska piękność z delikatnie wilgotnym środkiem oraz puszystym jak chmurka, szerokim rantem.

Tylko oryginalne włoskie składniki

Na wypieczonym cieście pizzy neapolitańskiej zobaczymy masę czarnych bąbelków, którym piec dał mocno popalić. Sugerujemy nie zwracać jej „na kuchnię” z grymasem niezadowolenia, lecz dać jej szansę, aby mogła pokazać co ma w sobie najlepszego. Krwiście czerwony sos tylko z pomidorów odmiany San Marzano rosnących na wulkanicznej glebie w okolicach wulkanu Wezuwiusz. A na nim miękka i delikatna mozzarella fior di latte z mleka krów pochodzących z okolic Lazio. 

Kto raz jej spróbuje na zawsze powie pizzy z sieciówek bye, bye!

Nie ma pizzy neapolitańskiej hawajskiej? Że co?

Otwierasz menu i nie widzisz w nim pizzy neapolitańskiej hawajskiej, farmerskiej lub z kotletem mielonym? Możesz zamknąć kartę, nie znajdziesz ich. Ale jeśli chcesz wybrać się w prawdziwą podróż po regionie Kampania, pizza neapolitańska zaprasza na pokład mówiąc: zapnij pasy, będzie się działo!

Najczęściej zobaczymy klasyczne propozycje jak: marinara, margharita i bianca. Pierwsza z sosem pomidorowym, włoskimi przyprawami i czosnkiem, druga z dodatkiem mozzarelli fior di latte, a trzecia bez pomidorów, za to z serem fior di latte, parmezanem, oliwą i bazylią. Do pizzy bazowej można dobrać tradycyjne składniki: szynkę cotto, mortadellę, n’duję, pancettę, grillowane warzywa, burattę, ricottę, kapary, pieczarki czy karczochy.

Nie ma co liczyć również na czosnkowy sos do pizzy, tylko prawdziwa oliwa!

Jak jeść pizzę neapolitańską?

Nie tak, jak myślisz! Na pewno pomocne będą sztućce, ponieważ pizzę neapolitańską wykrawamy od środka ku brzegom. Jeśli jednak jedzenie pizzy rękami jest Ci bliższe, odkrój kawałek i zwiń go w rulon.

Zamawiając pizzę neapolitańską z dowozem nie zdziw się, kiedy dojedzie do Ciebie niepokrojona w standardowe trójkąty. Specjaliści wiedzą co robią. Nie zrobili tego, abyś mógł/mogła cieszyć się wyjadaniem jej od środka.

Pizza neapolitańska w Łodzi:

Forno Nero Pizza Napoletana (Piotrkowska 79)

Jedna z najstarszych pizzerii w stylu neapolitańskim w Łodzi. Znajduje się w jednym z podwórek przy ul. Piotrkowskiej. Tutaj znajdą coś dla siebie fani bardzo wilgotnej pizzy z konkretnymi brzegami.

Alora Napoletana (Piotrkowska 67)

Alora Napoletana wyróżnia się ciastem na pizzę. To rodzaj Canotto, czyli placka charakteryzującego się bardzo wyrośniętymi brzegami, które wypełnione są... powietrzem. Nie bez powodu canotto to po włosku ponton/ łódka. A do picia koniecznie różowe prosecco z mieniącymi się drobinkami i płatkami róż.

Dzielna 43 (Narutowicza 43)

Restauracji Dzielna 43 w Łodzi nie trzeba przedstawiać miłośnikom pizzy napoletana. Ale ci, którzy jej nie znają, powinni to zmienić. Bo spróbować pysznej pizzy neapolitańskiej to jedno, a drugie być obsłużonym przez kota – kelnera. To jest możliwe tylko tutaj.

Al Dente Pasta&Bąble Bar (Ogrodowa 19A)

Manufaktura do stawki dorzuca restaurację Al Dente. Oprócz ręcznie robionych makaronów, kluseczek czy gnocchi zjemy tu pizzę neapolitańską z puszystym rantem. Warto wiedzieć, że możemy wpaść tutaj na romantyczną kolację na świeże ostrygi, a do tego w niedzielę pić prosecco do woli za 29 zł (przy zamówieniu makaronu z karty).

Komediowa (Piotrkowska 12)

W restauracji Rafała Paczesia, znanego komika, znajdziemy pizzę neapolitańską w iście włoskim stylu. Choć nie zawiedzie się i ten, kto lubi klasykę połączyć z polską fantazją. Z tego może wyjść np. pizza neapolitańska z sezonowaną szynką oraz smażoną w panierce burattą nafaszerowaną pesto. Taki posiłek można zjeść, oglądając stand-upowe występy na żywo! Czego chcieć więcej?

La Mia Fabbrica (Kopcińskiego 60A)

W dawnym kompleksie budynków Monopolu Wódczanego w Łodzi znajdziemy restaurację La Mia Fabbrica. Gwarancją jakości mają być odpowiednio dobrane włoskie składniki, 24-godzinne dojrzewanie ciasta na pizzę oraz tradycyjny piec pochodzący z rodzinnej manufaktury Stefano Ferrara Farniego w Neapolu.

Zielona Górka (Pabianice, Zielona 8)

Najbardziej neapolitańska pizza ze wszystkich propozycji w Łodzi i okolicach. Zawdzięcza to certyfikatowi AVPN (Assosacione Verace Pizza Napoletana). Cóż jeszcze można powiedzieć? Idzcie tam na obiad!

A po czym poznać, że pizzeria jest otwarta? Po palącym się ognisku, które zwiastuje otwarte drzwi i niezapomnianą włoską przygodę.

Pizza neapolitańska z twistem:

Pizzernia Lokalna (Wici 87A)

W menu lokalu na Teofilowie znajdziemy składniki zapożyczone z kuchni koreańskiej i chińskiej, np. kimchi, brzuch wieprzowy z Pho Shopu, paprykę gochugaru czy nawet słodki sos hoisin. A to wszystko przyprawione kolendrą i tajską bazylią. Choć nie tylko.

Ferment Pizza&Krany (Piotrkowska 99)

Atutem lokalu ma być dopracowane do perfekcji ciasto na pizzę, które do pieca trafia dopiero po 70 godz. fermentacji oraz niestandardowe, przygotowywane na miejscu od podstaw dodatki zapożyczone ze znanych japońskich restauracji Ato Ramen i Ato Sushi: kimchi (fermentowane warzywa), chashu (japoński boczek), kiszone shitake (japońskie grzyby) czy choćby gochugaru (grubo mielona koreańska papryka).

ZOBACZ TAKŻE