Gdzie na wiosenny spacer po Łodzi? Łagiewniki, Młynek, Księży Młyn i nie tylko

Największy w Europie las znajdujący się w całości w granicach miasta poleca się do wszystkiego. To nie żart. Do Łagiewnik możemy wybrać się na spacer, na wycieczkę rowerową, a także pobiegać po niezwykle urozmaiconych trasach wśród dzikiej przyrody. 

Jeśli komuś bliższe jest leniuchowanie, może rozłożyć koc na jednej ze śródleśnych polan albo na plaży kąpieliska Artutówek. Nie brakuje tu także atrakcji dla amatorów zabaw w wodzie – w sezonie można pluskać pod okiem ratowników, wypożyczyć rower wodny albo kajak lub wyszaleć się na wodnym placu zabaw.

Mało? W Łagiewnikach można także pojeździć konno, urządzić grilla ze znajomymi w jednym ze specjalnie przygotowanych do tego miejsc, albo odwiedzić najstarsze z łódzkich zabytków – drewniane kapliczki z XVII wieku. 

Las to nie tylko popularne miejsce wypoczynku łodzian, ale także schronienie dla wielu gatunków zwierząt. Pamiętajmy o tym szczególnie podczas spacerów z naszymi pupilami, które mogą być niebezpieczne dla mniejszych zwierząt żyjących w lesie.

Dzień otwarcia łódzkiego Ogrodu Botanicznego nie zaskoczył chyba tylko ekspertów od meteorologii. 1 kwietnia od rana w Łodzi sypał śnieg – tak właśnie zakończyła się w Botaniku przerwa zimowa. 

Pogoda oczywiście nie jest przeszkodą w zwiedzaniu ogrodu, przykryty śnieżną pierzyną również jest doskonałym miejscem na spacer i wypoczynek na łonie natury. Trzeba się tylko trochę cieplej ubrać.

W ogrodzie, na 67 hektarach czeka na zwiedzających prawie 3,5 tysiąca gatunków roślin, malownicze stawy, ogród japoński, alpinarium czy skansen. W tej chwili przekwita już co prawda kolekcja krokusów, ale coraz bliżej do podziwiania cieszącej się ogromną popularnością kwitnącej kolekcji tulipanów.

Jeśli interesuje nas nie tylko flora, ale także fauna, po drugiej stronie ul. Krzemienieckiej znajduje się kolejny ogród – zoologiczny. W ostatnich latach został niemal w całości zmodernizowany, a największym z projektów była budowa Orientarium. W nowym pawilonie aklimatyzują się już zwierzęta i niebawem zoo będzie gotowe udostępnić go zwiedzającym. 

A już dzisiaj na odnowionych wybiegach czekają lwy, tygrysy, hipopotamy, lemury i wydry, które można podglądać podczas podwodnych zabaw.

Na spacer kameralnymi uliczkami pomiędzy ceglanymi domami robotniczymi zawsze jest dobra pora. Ale nadejście wiosny sprawia, że zabytkowe osiedle wypełnia się nie tylko zielenią, ale także kawiarnianymi stolikami, przy których można napić się cappuccino albo zjeść pyszny deser.

Osiedle zbudowane w drugiej połowie XIX wieku przez Karola Scheiblera sąsiaduje od północy z parkami Źródliska i Palmiarnią, od południa z monumentalną przędzalnią i willą Herbsta, a dalej także malowniczym stawem na Jasieniu.

Osiedle zmienia się nie tylko za sprawą remontów domów, ale także dzięki przybywającym tam co roku atrakcjom: pracowniom artystycznym, kawiarniom i restauracjom oraz wydarzeniom kulturalnym.

Księży Młyn – razem z pozostałymi częściami samowystarczalnego „miasta w mieście”, zbudowanego przez Scheiblera – powinno znaleźć się na liście do odwiedzenia u każdego, kto ceni piękne plenery z ciekawą historią w tle.

To drugi co do wielkości las komunalny miasta. Przyroda Lublinka z ciekawym krajobrazem sprawia, że stał się on popularnym miejscem rekreacji i wypoczynku, niedzielnych wycieczek, spacerów i przejażdżek rowerowych. Wytyczone drogi i ścieżki prowadzą do najciekawszych fragmentów lasu, dzięki czemu pobyt na terenie Lublinka pozostawia zawsze miłe i niezapomniane wrażenia.

Latem szczególną popularnością cieszą się stawy położone na północ od ul. Zamiejskiej i bezpośrednio sąsiadujące z Lublinkiem – to miejsce chętnie wybierane przez łodzian na opalanie się oraz grillowanie. Pamiętajmy jednak, aby nie pozwalać dzieciom i psom kąpać się w wodzie, która zwyczajnie się do tego nie nadaje.

Las Lublinek jest położony w dorzeczu Neru, pośród otwartych terenów rolnych. Jest to ciekawy obszar, zróżnicowany pod względem szaty roślinnej i wilgotności. W  południowo-wschodniej części znajdują się bory sosnowe z udziałem brzozy brodawkowatej na suchych i ubogich gruntach. Zachodnia część uroczyska to tereny wilgotne z licznymi okresowymi zastoiskami wód, stawami i fragmentami bagien. W środku lasu znajdziemy natomiast kilkuhektarowe łąki śródleśne o torfowym podłożu.

Nadal nie jest to wiedza powszechna, ale przez Łódź przepływa ponad 20 mniejszych rzek i strug. Niektóre miały mniej szczęścia i uwięziono je w podziemnych kanałach, inne nadal cieszą oko naturalnym kształtem i meandrują lasami i łąkami – przykładem jest Ner w południowo-zachodniej części Łodzi.

Na rzekach znajduje się kilka stawów, które już od wielu dekad stanowią świetne miejsca do relaksu na łonie natury. Wiosna sprzyja nie tylko częstszym spacerom brzegiem zbiorników, ale także wypoczynkowi na kocach oraz wypożyczaniu sprzętu wodnego.

Popływać kajakiem lub rowerem wodnym możemy na przykład na stawie na Młynku, Stawach Jana czy Stawach Stefańskiego. Na tych ostatnich czeka na nas dodatkowo jeszcze jedna atrakcja, czyli wake-park. To jazda na desce po wodzie. 

Wokół stawów nie brakuje atrakcji, które urozmaicą nam czas spędzany na dworze. Są siłownie plenerowe, boiska do siatkówki plażowej, miejsca do grillowania, a nawet tężnie i skatepark.