Grot Budowlani Łódź w gazie. Łodzianki gładko wygrywają z UNI Opole

To, że siatkarki Grot Budowlanych Łódź nie przespały sezonu przygotowawczego i są w doskonałej formie, udowodniły już w derbach miasta. Teraz tylko to potwierdziły, wygrywając z UNI Opole 0:3. Przez całe spotkanie były wyraźnie lepsze i nie pozwoliły sobie nawet na krótki moment dekoncentracji. Efektem jest wysoka wgrana.

Budowlani Łódź
Budowlani Łódź

To, jak ułoży się cały mecz, zwiastował już pierwszy set. Łodzianki szybko wyszły na prowadzenie, wykorzystując błędy w ataku rywalek. Znakomicie spisywały się na zagrywce, ale także w bloku. Swoją dobrą dyspozycję potwierdziła Andrea Mitrović, która nie na darmo znalazła się w najlepszej piątce poprzedniej kolejki Tauron Ligi. W efekcie pierwszy set przyjezdne wygrały do 17.

Nieco trudniejsza dla Budowlanych była druga odsłona meczu. Opolanki znalazły swój rytm i postawiły cięższe warunki. Nie oznacza to jednak, że niebiesko-biało-czerwone dały się ograć. Wręcz przeciwnie. Bezlitośnie wykorzystywały najdrobniejszy błąd przeciwniczek i ostatecznie wysunęły się na prowadzenie. Nieco nerwowo zrobiło się w końcówce, bo gospodynie uszczelniły blok, ale nie na tyle, żeby powstrzymać łódzki atak.

Trzeci set okazał się już formalnością. Znów kluczem do wygranej okazała się zagrywka. Zawodniczki UNI Opole maiły kłopoty z przyjęciem, co rozwiązało worek z punktami dla Budowlanych. Kiedy łodzianki odskoczyły na bezpieczny dystans, trener Maciej Biernat pozwolił pograć nieco mniej doświadczonym siatkarkom. Między innymi doskonale znanej łódzkiej publiczności Weronice Sobiczewskiej. Zmiany w składzie nie zmieniły za bardzo obrazu gry. Ostatecznie gospodynie zostały rozbite w trzeciej partii do 16.

UNI Opole — Grot Budowlani Łódź 0:3 (17:25, 21:25, 16:25)

ZOBACZ TAKŻE