Grot Budowlani Łódź znów na fali. Łodzianki pewnie pokonały Radomkę Radom

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź wracają do dobrej formy. Po doskonałym starcie sezonu złapały lekką zadyszkę, ale najwyraźniej problemy mają już za sobą. Tym razem pokonały u siebie Radomkę Radom 3:0. Choć radomianki postawiły trudne warunki, wydaje się, że niebiesko-biało-czerwone przez cały czas kontrolowały sytuację. W kluczowych momentach nie zabrakło im determinacji i umiejętności.

Grot Budowlani Łódź pokonały Radomkę Radom
Grot Budowlani Łódź znów na fali. Łodzianki pewnie pokonały Radomkę Radom

Na początku zawodów łodzianki miały drobne kłopoty z przyjęciem, ale szybko postawiły na siatce szczelny blok i zaczęły atakować skrzydłami. To wystarczyło, żeby wyjść na prowadzenie. Od początku dobrze spisywała się Bjelica. Także na zagrywce. Po stronie Radomki mocnym punktem drużyny była reprezentantka Kanady Hilary Johnson. Dzięki temu kibice mogli oglądać szybką i skuteczną grę po obu stronach. Nie brakowało emocji. Siatkarki Budowlanych cały czas jednak prowadziły 4-5 punktami. W końcówce przewaga urosła jeszcze do 7 punktów. Radomianki obroniły jedną piłkę setową, ale nie były już w sranie zmienić losów seta.

W drugim secie w grę gospodyń wdarło się nieco dekoncentracji. Błędy w przyjęciu sprawiły, że to przyjezdne objęły prowadzenie. Sygnał do kontrataku dała mocnym atakiem Mitrović. Pogoń za wynikiem się powiodła, a Bjelica dała wyrównanie. Zaczęła się zacięta wymiana ciosów. I wtedy na wyższe obroty weszła Natalia Murek. Radomka znów objęła prowadzenie, a łodzianki znów musiały gonić. Emocje sięgnęły zenitu w końcówce. Przy stanie 23:23 May zaatakowała po skosie. Przy piłce setowej Murek popełniła błąd a Mitrović zdobyła dla gospodyń zwycięski punkt.

Kto nie oglądał trzeciej odsłony spotkanie, ten nie wie, co oznacza wyrównana walka. Z początku wydawało się, że Radomianki straciły wiarę w zwycięstwo. Oddały na chwilę pole Budowlanym, ale ta chwila nie trwała ona za długo. Szybko wyrównały i przez większość tej partii rywalizacja toczyła się punkt za punkt. Dopiero przy stanie 18:18 Budowlanym udało się przełamać. Odskoczyły na dwa punkty. Pomogły błędy przyjezdnych. Skrzydła podcinała im swoimi atakami Mitrović. Łodzianki zaliczyły całą serię punktową, a Radomka stanęła. Widać było, że przyjezdnym skończyły się pomysły na grę. Ostatecznie trzeci set skończył się zwycięstwem gospodyń do 21.

Grot Budowlani Łódź — Radomka Radom

3:0

(25:17, 25:23, 25:21)

ZOBACZ TAKŻE