Rok 2023 okazał się okresem rekordowych wzrostów cen mieszkań w Polsce, do czego walnie przyczynił się program Bezpieczny Kredyt 2%. Wśród największych polskich metropolii temu trendowi w najmniejszym stopniu poddała się Łódź – i to zarówno pod względem wielkości oferty, jak i średniej ceny nowych mieszkań, która wzrosła „zaledwie” o 11%. W pozostałych dużych miastach podwyżki były sporo wyższe, np. w Warszawie ceny rok do roku wzrosły o 23%, w Krakowie i Olsztynie po 24%, a w Trójmieście nawet o 27%.
Niestety, końcówka roku była dla łodzian mniej łaskawa. W grudniu średnia cena mieszkania wzrosła o 3%. Powodem było wprowadzenie na rynek drogich jak na łódzkie warunki mieszkań w średniej cenie 11,6–14,1 tys. zł/mkw. Jest za to w czym wybierać, bo u schyłku 2023 r. w ofercie łódzkich deweloperów było 7759 mieszkań, a więc o 27% więcej niż rok wcześniej. Najwięcej oferowano na Polesiu, najmniejszy wybór była na Górnej.
Należy jednak zwrócić uwagę na rekordową sprzedaż mieszkań, która – porównując grudzień 2023 r. do grudnia 2022 r. – wzrosła aż o 92%! Była to jednak sytuacja wyjątkowa, bo wielu kupujących starało się czym prędzej zakończyć proces zakupu mieszkania, aby zdążyć przed wyczerpaniem puli dopłat do kredytów w programie Bezpieczny Kredyt 2% i wstrzymaniem przyjmowania wniosków o ich przyznanie, co nastąpiło z początkiem 2024 r. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiada, że pracuje nad nową formą wsparcia kredytobiorców.
Będzie taniej czy drożej?
– Aby średnia cena za 1 mkw. mieszkań na rynku pierwotnym przestała rosnąć, deweloperzy musieliby radykalnie zwiększyć podaż mieszkań – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. Wiele zależy m.in. od tego, czy nowa forma rządowego wsparcia kredytobiorców okaże się atrakcyjna dla potencjalnych nabywców, co mogłoby się przełożyć na dalsze pobudzenie budownictwa mieszkaniowego.
