Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi [WYWIAD]

W 2023 roku, prof. Piotr Pluta wraz z zespołem z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi szpitala Matki Polki w Łodzi (ICZMP), przeprowadził pierwszy w Polsce i jeden z niewielu w Europie, zabieg mastektomii endoskopowej. Po dwóch latach od zabiegu już sto pacjentek w Łodzi skorzystało z nowej metody leczenia i coraz więcej szpitali w całym kraju wprowadza ją u siebie.

Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
7 zdjęć
Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
Innowacyjny zabieg w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Nadzieja dla kobiet z rakiem piersi
ZOBACZ
ZDJĘCIA (7)

Świętowaliście Państwo ostatnio setny zabieg mastektomii endoskopowej, który dwa lata temu wykonaliście jako pierwsi w Polsce. Jakie to uczucie wprowadzać nowatorską metodę leczenia?

Dla naszego zespołu to oczywiście wielka radość. Dwa lata temu jako pierwsi w Polsce i nieliczni w Europie przeprowadziliśmy zabieg profilaktycznej mastektomii z wykorzystaniem techniki laparoskopowej. Cieszy nas nie tylko sam fakt, że w tym czasie udało się taki zabieg wykonać u stu pacjentek, ale również to, że technika się przyjęła i że więcej ośrodków w kraju się na nią decyduje.

A jak to wszystko się zaczęło?

Zaczęło się od konferencji w Düsseldorfie, kiedy podczas jednego z wykładów zaprezentowano nam mastektomię wykonywaną przez robota. Pomyślałem, że skoro można ten zabieg wykonać z pomocą robota, to z użyciem endoskopu również powinno się udać. Zacząłem zgłębiać temat i po kilku miesiącach udało mi się znaleźć informacje o profesorze Hung-Wen Lai z Tajwanu, który specjalizował się właśnie w takich zabiegach. Co więcej, okazało się, że organizuje on kurs z tej techniki, na który oczywiście się zapisałem. Na kursie byłem jedynym uczestnikiem z Europy.

W Europie ta metoda nie była wcześniej praktykowana?

W Europie technika mastektomii endoskopowej właściwie nie była znana, zabiegi wykonywano z użyciem robota. Wiem, że były próby we Włoszech, ale zostały one zarzucone. Teraz dopiero powoli zaczyna się to zmieniać. Mogę więc powiedzieć, że dwa lata temu nasz zespół przeprowadził innowacyjny zabieg i utorował drogę dla innych ośrodków. Nie ma miesiąca, żeby koleżanki i koledzy ze szpitali w całej Polsce nie zgłaszali się do nas, żeby zobaczyć, jak wygląda cała procedura.

Dalszą część artykułu znajdziesz poniżej

Pierwszy zabieg przeprowadził Pan po 3 miesiącach od kursu. Trudniej było przekonać zespół czy pierwszą pacjentkę?

Zespołu nie musiałem namawiać, wszyscy byli pozytywnie nastawieni do nowej metody. Najdłużej zajęło nam znalezienie idealnej pacjentki.

Idealnej, czyli jakiej?

Przede wszystkim pacjentki ze wskazaniem profilaktycznym, czyli redukującym ryzyko zachorowania, ale również pacjentki z idealną wielkością piersi, które nie wymagałyby późniejszego zmniejszenia płatów skórnych, co i tak wiązałoby się z otwartym zabiegiem. Pani Natalia, która zgodziła się wtedy na mastektomię endoskopową, była świadoma, że jest to pierwszy w Polsce zabieg tego typu i że nasz zespół nie ma doświadczenia w jego przeprowadzaniu. Długo rozmawialiśmy o zaletach mastektomii endoskopowej, ale również i o tym, że w razie problemów bardzo łatwo przejść z niej do standardowego zabiegu.  

Wspomniał Pan o zaletach mastektomii endoskopowej, proszę powiedzieć o nich coś więcej.

Mastektomia endoskopowa wiąże się z bardzo delikatnym i precyzyjnym preparowaniem tkanek, co znacząco zmniejsza ryzyko powikłań. Szybszy jest również czas rekonwalescencji, pacjentki nie zgłaszają szczególnych dolegliwości bólowych. Bardzo ważna jest również kwestia kosmetyczna. W przypadku mastektomii endoskopowej linia cięcia jest trzy razy krótsza niż w przypadku otwartego zabiegu, dzięki czemu późniejsza blizna, schowana w pasze, jest prawie niewidoczna.

Dalszą część artykułu znajdziesz poniżej.

Pierwsze zabiegi były profilaktyczne, a jak jest teraz?

Tak, pierwsze mastektomie endoskopowe wykonywaliśmy u pacjentek obarczonych ryzykiem zachorowania na raka piersi, z dodatnim wynikiem BRCA1 i BRCA2. Kiedy już poznaliśmy więcej możliwości tego zabiegu, zaczęliśmy wykonywać go również u pacjentek z rozpoznanym nowotworem. Jest to technika bezpieczna onkologicznie i myślę, że od 50 do 70% pacjentek może z niej skorzystać. W przyszłości być może ta liczba się zwiększy, bo cały czas modyfikujemy metodę.

Zabieg jest wykonywany w ramach NFZ?

Tak, zabiegi wykonujemy w ramach umowy z NFZ. Pacjentki, u których jest to profilaktyczna mastektomia, muszą spełniać kryteria refundacji, takie jak m.in. obciążony zachorowaniem wywiad rodzinny czy potwierdzone mutacje BRCA1 i BRCA2. Poza tym zabieg wykonujemy laparoskopem, który jest dostępny na każdej sali operacyjnej, więc nie narażamy szpital na dodatkowe koszta. 

Powiedział Pan, że cały czas modyfikujecie tę metodę. Na czym polegają prace?

Bardzo chcemy dalej rozwijać tę technikę, cały czas nad tym pracujemy. Nasz zespół przygotowuje kolejne publikacje naukowe, w których przedstawiamy wyniki przeprowadzonych zabiegów i dalszego leczenia. Szukamy też narzędzi dostosowanych do specyfiki chirurgii piersi, które mogłyby zastąpić używane przez nas zestawy uniwersalne. I co najważniejsze, adoptujemy technikę endoskopową do zabiegów które dotychczas były zarezerwowane dla klasycznych operacji piersi. Dzięki temu coraz większa grupa pacjentek z chorobami piersi może skorzystać z zalet jakie daje chirurgia minimalnie inwazyjna. 

ZOBACZ TAKŻE