Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami! Zobacz, co przygotowały restauracje w Łodzi

Przed nami największa burgerowa impreza w mieście – Jemy w Łodzi Burger Fest! W 7. edycji wydarzenia będzie można spróbować ponad 50 różnych burgerów.

Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami
Jemy w Łodzi Burger Fest. Bagatela
9 zdjęć
Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami
Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami
Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami
Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami
Jemy w Łodzi Burger Fest nadchodzi wielkimi krokami
ZOBACZ
ZDJĘCIA (9)

Jemy w Łodzi Burger Fest rozpocznie się w piątek, 24 maja i potrwa do 2 czerwca – co daje 10 dni burgerowej uczty. W czasie wydarzenia na fanów burgerów będzie czekała rekordowa liczba festiwalowych dań. W tym roku to aż 51 różnorodnych propozycji (w tym 13 roślinnych) przygotowanych specjalnie na festiwal. Nie zabraknie atrakcji towarzyszących: spotkanie klubu kolacyjnego, grill, łódzkie zawody w jedzeniu burgerów, dzień z wegańskimi burgerami w promocyjnej cenie i konkursy dla gości.

Burgery na 50 sposobów

– Jakie są festiwalowe burgery? Wyjątkowe. To propozycje niedostępne na co dzień w menu restauracji – mówi Izabella Borowska z portalu Jemy w Łodzi. – Oczywiście nie zabraknie klasycznych kotletów z wołowiny, ale w tym roku spróbujemy również bułek z szarpanymi żeberkami, śledziem, kaszanką, żołądkami, jeleniem, białą kiełbasą czy ośmiornicą. Są burgery w stylu amerykańskim, koreańskim, meksykańskim i włoskim, ale jest też łódzki burger staromiejski (ze śledziem i kapustą zasmażaną po żydowsku).

Coraz więcej miejsc samodzielnie piecze bułki. Mogą być kolorowe, z ziarnami, maślane brioszki, ale również pajdy swojskiego chleba, chałki, a nawet żulik. Nie mogło zabraknąć sezonowych nowalijek: szparagów, rabarbaru, bobu czy młodej kapusty. W burgerach znajdziemy też składniki jak makaron soba, grillowany banan, konfitura z czarnego bzu lub nachosy. W tym roku restauracje pobiły rekord w liczbie wegańskich burgerów – jest ich aż 13, a mięso zastąpiono w nich między innymi kotletem z sorgo, batatów i białej fasoli, stekiem z rydza, panierowanym bakłażanem, wegekaszanką czy grzybami shimeji.

Jedzenie burgerów na czas i grill z kiełbaskami

Na pierwsze wydarzenie towarzyszące organizatorzy zapraszają już we wtorek, 28 maja. Tego dnia w restauracji Cochise odbędą się łódzkie zawody w jedzeniu burgerów na czas. W konkursie wystąpi 6 śmiałków, których zmagania będzie można oglądać przy ul. Sacharowej 30, na zwycięzcę będzie czekał pakiet nagród. Aby zachęcić łodzian do roślinnych potraw restauracje zapraszają na Zielony Wtorek. Tego dnia w wybranych restauracjach zapłacimy za wegańskie opcje aż 25% mniej. Dzień później meldujemy się w Gastromachinie na grillu. Tym razem szef kuchni Wiktor Kaczanowski zaproponuje golonki wieprzowe BBQ z musztardą na piwie Guinness, dymne burgery z BBQ z cheddarem i sosem czosnkowo-cebulowym oraz burgery wege z marynowanym pikantnym plastrem świeżego ananasa i grillowanym serem halloumi. Ci, którzy mają zaś ochotę na najlepsze steki w mieście powinni zaczekać do kolejnego wtorku (4 czerwca). Tego dnia w restauracji Tango odbędzie się spotkanie klubu kolacyjnego Jemy w Łodzi, a przewodnikiem na mięsnej uczcie będzie pochodzący z Argentyny Franco Cambareri.

Konkursy z nagrodami

Nie byłoby festiwalu bez konkursów dla gości. Ci, którzy podejmą burgerowe wyzwanie będą mogli wygrać zaproszenia do restauracji, plakaty autorstwa Krzysztofa Rosiaka i burgerowe pinsy. Znaczki przygotowała jak zawsze łódzka firma Pinswear i są kolejnymi propozycjami z limitowanej kolekcji inspirowanej festiwalami Jemy w Łodzi.

SONDA

Lubisz burgery?

ZOBACZ TAKŻE