Pierwsze akcje meczu w Lesznie nie zwiastowały tego, co może stać się po jego zakończeniu. Łodzianie w spotkanie weszli w swoim stylu i to oni jako pierwsi przejęli inicjatywę, wychodząc tym samym na skromne prowadzenie. Trzypunktowa zaliczka nie jest jednak w koszykówce gwarantem spokoju, dlatego już po chwili lesznianie wyrównali i idąc za ciosem wyszli na ośmiopunktowe prowadzenie.
Niekwestionowana przewaga gospodarzy
Przewaga gospodarzy utrzymywała się dłuższą chwilę, ale ambitnie grający łodzianie nie chcieli dać za wygraną. W efekcie chwilę przed zakończeniem drugiej kwarty tablica wyników wskazała remis 38:38, a chwilę później 41:41. Przed przerwą Polonia zdołała jednak wykorzystać jeden rzut osobisty i wyjść na prowadzenie. Po zmianie stron przewaga gospodarzy była już niekwestionowana. Polonia Leszno napędzała się z każdą kolejną akcją, w pewnym momencie wychodząc nawet na dziewięciopunktowe prowadzenie. Biało-czerwono-białych stać było jeszcze na jeden zryw i doprowadzenie do remisu po 61, ale później oglądali już tylko plecy rywali.
Novimex Polonia 1912 Leszno – ŁKS Coolpack Łódź 86:73 (26:18, 16:23, 19:14, 25:18)
