Dla Pawła Przybylskiego, który wychował się na łódzkim Radogoszczu, las zawsze był czymś więcej niż tylko miejscem spacerów. Już jako dziecko, spacerując z ojcem po Lesie Łagiewnickim, nauczył się witać drzewa, odczuwać ich obecność i dostrzegać ich znaczenie. Z czasem ta miłość do lasu przerodziła się w coś głębszego – w zrozumienie, że las potrafi leczyć, koić i wzmacniać.
– Kiedy dorosłem, poczułem, że brakuje mi lasu w życiu codziennym. Wtedy odkryłem go na nowo jako źródło dobrostanu, które potrafi przynieść spokój i radość. Zacząłem jeździć i brać udział w kursach oraz leśnych warsztatach. Poznałem podczas nich wielu fantastycznych ludzi z całej Polski, z którymi do tej pory mam kontakt. Tak wsiąknąłem w ten las, że w końcu sam postanowiłem dzielić się moją pasją do niego z innymi – mówi Paweł.
Lasomiłowanie
Przydomek „Lasomił” przylgnął do Pawła na tyle mocno, że stał się inspiracją do stworzenia projektu „Lasomiłowanie”. Poprzez ten projekt dąży do zbliżenia ludzi do natury i pogłębiania więzi między człowiekiem a przyrodą.
„Lasomiłowanie” to nie tylko spacery, ale także szereg innych aktywności związanych z ruchem i samorozwojem. Paweł jako pasjonat zdrowej komunikacji i pracy z ciałem organizuje również kręgi i warsztaty akrojogi. Kręgi to przestrzeń, w której uczestnicy mogą otworzyć się na siebie i innych oraz podzielić się swoimi przeżyciami i uczuciami. Z kolei akrojoga to połączenie jogi z akrobatyką. Każda z tych aktywności jest głęboko zakorzeniona w kontakcie z naturą oraz idei harmonii z samym sobą. Las jest idealnym miejscem, by w pełni poczuć swoje ciało i oddech, by wyciszyć umysł i odnaleźć wewnętrzny spokój.
Spotkanie z naturą i samym sobą
Wspólnie z przyjaciółką, Martą Konfederak, która prowadzi projekt „Ciałoczuli”, Paweł tworzy przestrzeń, w której uczestnicy mogą w pełni zanurzyć się w lesie, poczuć jego energię i pozwolić sobie na autentyczność. „SpoTkanie” to unikatowa forma warsztatów łącząca w sobie zanurzenie w lesie, intuicyjny ruch oraz głęboką pracę z emocjami. Często na takich wyjazdach ludzie przełamują swoje bariery, a las staje się dla nich miejscem prawdziwego uzdrowienia. To coś więcej niż tylko spotkanie z naturą. To także spotkanie z samym sobą i z innymi ludźmi, którzy podobnie jak my szukają głębszego sensu w codziennym życiu pełnym pośpiechu i powierzchownych kontaktów.
Źródło dobrostanu
Spacerowanie po lesie niesie ze sobą wiele korzyści zarówno dla ciała, jak i umysłu. Współczesna rzeczywistość pełna stresu, przemęczenia i przebodźcowania często oddala nas od samych siebie, a las staje się idealnym miejscem na regenerację. Już dwie godziny tygodniowo spędzone w lesie mogą normalizować ciśnienie tętnicze, obniżać poziom cukru i kortyzolu, a także wzmacniać nasz układ odpornościowy. Las oferuje coś więcej niż tylko korzyści zdrowotne. Jest przestrzenią, gdzie można odpocząć od codziennego zgiełku, odnaleźć radość, zabawę i dobre bodźce. Może nam dać dużo dobrego, a my możemy z niego czerpać, nie zabierając mu tego, co potrzebne, dlatego zachęcam do świadomego spacerowania po lesie.