Litzmannstadt Getto. Transporty z Europy przybywały na stację Radegast

17 października 1941 r. do Litzmannstadt Getto dotarł pierwszy transport Żydów z Europy Zachodniej. Jesienią 1941 r. Niemcy przywieźli do łódzkiego getta – gdzie zamkniętych było już ponad 160 tys. osób z terenów polskich – prawie 20 tys. Żydów z Niemiec, Austrii, Czech i Moraw oraz Luksemburga.

Litzmannstadt Getto. Transporty z Europy przybywały na stację Radegast
Deportacja Żydów z Europy do łódzkiego getta jesienią 1941 r.

Transporty z Europy przybywały na stację Radegast przez trzy tygodnie – od 17 października do 4 listopada 1941 r. Warunki, w jakich przyszło żyć przybyszom z Europy oraz pozostałym mieszkańcom getta, były makabryczne. Sporo ludzi zmarło w pierwszych tygodniach z powodu chorób i głodu, a wielu w desperacji popełniło samobójstwo. Kilka miesięcy później, w maju 1942 r., ponad 10 tys. przesiedleńców wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem (Kulmhof), a w 1944 r. niemal wszyscy pozostali trafili do KL Auschwitz-Birkenau. 

Naukowcy, lekarze, artyści

Wśród osób deportowanych z Europy do Litzmannstadt Getto znalazło się wielu wybitnych naukowców, lekarzy i artystów z Berlina, Pragi, Wiednia, Frankfurtu czy Luksemburga, m.in. znany pisarz, dramaturg i krytyk Paul Kornfeld. Z praskim transportem trafiły do łódzkiego getta dwie siostry Franza Kafki – Valerie i Gabriele. Z Frankfurtu nad Menem przywieziono znanego specjalistę w dziedzinie chorób nowotworowych, prof. Wilhelma Caspariego, a z Wiednia – światowej sławy pianistę Leopolda Birkenfelda. Ostatni, niezwykle krótki etap życia spędzili w piekle getta, po kilku miesiącach zostali zgładzeni.

ZOBACZ TAKŻE