Łodzianki z trudnymi warunkami w tym meczu musiały radzić sobie już od pierwszego seta. Przyjezdne szybko pokazały swoją siłę i na prowadzenie wyszły już od pierwszej akcji, a później bez większej historii utrzymały je do samego końca seta.
ŁKS Łódź szybko wrócił jednak do gry i w drugiej odsłonie odpłacił się rywalkom tym samym. Więcej emocji przyniósł trzeci set, w którym oba zespoły wymieniały się prowadzeniem. Lepiej zaczęła Radomka, później zaatakował ŁKS, ale końcówka znów należała do przyjezdnych.
Zdecydował tie-break
Po czwartej odsłonie, w której znów z lepszej strony pokazały się Biało-Czerwono-Białe, o wyniku decydował tie-break. W nim od samego początku przewagę miały radomianki, jednak łodzianki były za nimi o krok. Aż do stanu 6:6, później przyjezdne były już nie do dogonienia.
ŁKS Commercecon Łódź przegrał więc pierwszy mecz w tym sezonie, ale już za chwilę stanie przed szansą na rehabilitację. W niedzielę (2 listopada) łodzianki zagrają na wyjeździe z LOS Nowy Dwór Mazowiecki.
ŁKS Commercecon Łódź - MOYA Radomka Radom 2:3 (17:25, 25:20, 23:25, 25:16, 12:15)
