Na to, żeby na parkiecie Zatoki Sportu w Łodzi oglądać ciekawe widowisko, trzeba było chwilę poczekać. Co prawda pierwsza połowa okazała się niezwykle wyrównana, a po jej zakończeniu na tablicy wyników widniał remis, to nie stało się to za sprawą dobrej postawy koszykarzy. Po obu stronach parkietu oglądaliśmy festiwal nieskuteczności i niewymuszonych błędów, co znacząco obniżyło tempo meczu.
Druga połowa nie zawiodła
Po zmianie stron coś w grze drgnęło. Na szczęście z łódzkiej perspektywy, nieco lepiej zaczęli radzić sobie ełkaesiacy. Gra szybkiej koszykówki pozwoliła podopiecznym Piotra Trepki odskoczyć swoim rywalom i kontrolować dalszy przebieg spotkania. To z kolei pozwoliło na duży spokój i utrzymanie kilkupunktowego prowadzenia do końcowej syreny.
Ełkaesiacy po chwilowym dołku notują już serię trzech zwycięstw z rzędu. Szansa na czwarte przyjdzie w niedziele (19 stycznia), kiedy łodzianie zagrają z ostatnim w tabeli MKKS Żakiem Koszalin.
ŁKS Coolpack Łódź - Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg 86:75 (21:24, 22:19, 23:17, 20:15)