Przed sezonem pojawiało się wiele głosów, że kampania 2024/2025 będzie okresem przejściowym, a ŁKS Łódź musi mieć czas na zbudowanie solidnej kadry, która nie tylko awansuje do Ekstraklasy, ale również z niej nie spadnie. Kibicom cierpliwości nie wystarczyło na długo. Rycerze Wiosny są ligowym średniakiem – balansują na granicy strefy barażowej. Przez chwilę wydawało się, że łodzianie są na fali, która pozwoli im dopłynąć do czołowych miejsc, jednak ostatnie tygodnie to zweryfikowały. ŁKS Łódź nie wygrał od czterech spotkań, a najbliższy rywal od czterech nie przegrał.
Rywal ŁKS Łódź - Arka Gdynia
Sytuacja w Arce jest dość nietypowa. Obecny trener Tomasz Grzegorczyk meczem z ŁKS-em będzie żegnał się z drużyną, mimo że jego wyniki są zadowalające. Już od jakiegoś czasu wiadomo, że zastąpi go Dawid Szwarga, który obecnie jest asystentem Marka Papszuna w Rakowie. Zapewne ostatni mecz Grzegorczyka będzie podwójną motywacją dla piłkarzy, aby pożegnać go trzema punktami.
Czy to się uda? Przekonamy się w poniedziałek (9 grudnia). Początek spotkania o godz. 19:00.