Konieczność wzmocnienia drugiej linii była w ŁKS Łódź widoczna przez całą rundę jesienną. Zawodnik, który odciąży wąski skład pomocników, był w drużynie na wagę złota i wydaje się, że najnowszy nabytek „Rycerzy Wiosny” to dobry strzał.
Koki Hinokio do Łodzi przenosi się z ekstraklasowej Stali Mielec. I choć w ostatnim czasie był jedynie rezerwowym, to na najwyższym poziomie rozgrywkowym rozegrał już blisko 90 spotkań. Może zagrać na każdej pozycji w pomocy, ale i na obu skrzydłach, więc na pewno pomoże ełkaesiakom w uzupełnieniu kadrowych braków.
Opóźniony transfer
Japończyk do Łodzi mógł trafić już wcześniej. Jeszcze kiedy 23-latek występował w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn ŁKS Łódź złożył za niego oficjalną ofertę. Wówczas łodzianie przegrali walkę o podpis z bogatszymi klubami, ale jak widać do tego mariażu w końcu doszło.
Hinokio z pewnością będzie chciał jak najszybciej wrócić na najwyższy poziom rozgrywkowy, pomagając tym samym łodzianom. Japończyk podpisał z klubem półtoraroczny kontrakt.