Łódź oswobodzona! Jak łodzianom udało się stłumić opór Niemców?

19 stycznia 1945 r. żołnierze armii pancernej pierwszego frontu białoruskiego wkroczyli do Łodzi. Przy aktywnej pomocy łodzian udało się szybko stłumić opór Niemców.

Łódź oswobodzona! Jak łodzianom udało się stłumić opór Niemców?
Żołnierze Armii Czerwonej na ulicach Łodzi - 19 I 1945 r.

Uniemożliwiono również zdetonowanie ładunków wybuchowych rozmieszczonych w niektórych fabrykach. Szybko przywrócono polski charakter miasta, likwidując niemieckie tablice i faszystowskie emblematy. 25 stycznia przywrócono ruch tramwajów. Już od połowy stycznia 1945 r. rozpoczęła się masowa ucieczka Niemców. Władze okupacyjne demontowały urządzenia w fabrykach i wywoziły je w głąb Rzeszy. 10 stycznia nad miasto nadleciały rosyjskie bombowce, ale skutki ataku nie były szczególnie niszczące, a chodziło raczej o efekt psychologiczny. Oświetlona flarami Łódź sprawiała wrażenie płonącego miasta. Tragicznym akcentem było spalenie przez Niemców więzienia na Radogoszczu w noc poprzedzającą oswobodzenie miasta. 

Dwa dni po wkroczeniu Armii Czerwonej do Łodzi przybył pełnomocnik nowego Rządu Tymczasowego – Ignacy Loga-Sowiński, który zatwierdził skład zarządu miejskiego nowej władzy komunistycznej. Mieczysław Moczar został mianowany szefem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i zajął dla swoich potrzeb siedzibę gestapo przy ul. Anstadta 7, budynki policji przy ul. Kilińskiego 156 oraz więzień przy ul. Sterlinga 16 i Gdańskiej 13. Wobec pozostałej w mieście ludności niemieckiej zastosowano odpowiedzialność zbiorową. Volksdeutschów zgrupowano w obozie pracy przymusowej na Sikawie i zatrudniono przy robotach porządkowych.

ZOBACZ TAKŻE