Łódzcy szczypiorniści na finiszu sezonu. Znakomita seria Anilany, trudne mecze przed ChKS

Znakomitą serię w rozgrywkach Ligi Centralnej notują szczypiorniści Grota Blachy Pruszyński Anilana. Po trzech zwycięstwach z rzędu łodzianie mają 27 pkt i na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek zajmują 10. miejsce w tabeli.

ChKS
ChKS, fot. mat. pras
6 zdjęć
ChKS
Grot Anilana Łódź
ChKS
Grot Anilana Łódź
Grot Anilana Łódź
ZOBACZ
ZDJĘCIA (6)

Z takiego obrotu sprawy z pewnością cieszy się trener Adam Jędraszczyk, który od swoich urodzin jest w znakomitym nastroju. We wtorek, 28 marca, szkoleniowiec odbierał życzenia, a kilka dni później otrzymał pierwszy z ligowych prezentów. 1 kwietnia jego podopieczni rozegrali na wyjeździe mecz z wyżej notowanym KPR-em Autoinwest Żukowo. 

Po zaciętej walce goście zwyciężyli 29:28, choć na 9 minut przed końcem meczu przegrywali 24:28. W kluczowym momencie najwięcej zimnej krwi zachowali Igor Helwak i Damian Wawrzyniak. Pierwszy z nich zniwelował stratę do dwóch oczek, a przy wyniku 28:26 do akcji wkroczył Wawrzyniak. Najpierw zdobył gola kontaktowego, a później wykorzystał dwa rzuty karne, przechylając szalę zwycięstwa na stronę ekipy z ul. Sobolowej. 

W kolejnym meczu łodzianie zgodnie z planem we własnej hali pokonali ostatnią w tabeli Warmię Energa Olsztyn. To spotkanie wygrali 31:23 i spokojnie mogli się przygotowywać do wizyty w Wieluniu, gdzie w miniony weekend mierzyli się z miejscowym MKS-em. Do przerwy gospodarze prowadzili 16:15, jednak po zmianie stron gracze Anilany odwrócili losy spotkania i wygrali 29:28. 

Najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania był Szymon Krajewski, który 11 razy wpisywał się na listę strzelców. Oprócz niego bramki dla łódzkiej ekipy zdobywali: Damian Wawrzyniak, Marcel Kamiński, Kacper Palutkiewicz (po 4), Adrian Kucharski (3), Konrad Czech (2) i Helwak (1)

Passa trwa

Od urodzin trenera zespół z ul. Sobolowej wygrał wszystkie mecze, a jeśli będzie kontynuował dobrą passę, to już po następnej serii spotkań może zanotować kolejny awans w tabeli. Po rozegraniu 23 kolejek ekipa Grot Blachy Pruszyński Anilana ma 27 pkt i traci tylko dwa oczka do zajmującego dziewiąte miejsce Zagłębia Handball Team Sosnowiec, z którym 6 maja zmierzy się przed własną publicznością. Początek meczu o godz. 18:00. 

Jeśli gospodarze zwyciężą, to nie tylko wyprzedzą ekipę z Sosnowca, ale mogą się też zrównać punktami z ósmą w klasyfikacji Nielbą Wągrowiec, która w 24. serii będzie mierzyła się na wyjeździe z prowadzącym w rozgrywkach KPR-em Legionowo. Po dotychczasowych meczach za plecami łodzian są: KPR Autoinwest Żukowo, MKS Wieluń (po 25 pkt), Orlen Epstream SRS Przemyśl (18 pkt) i Warmia Energa Olsztyn (11 pkt).

Trudne spotkania

W rozgrywkach pań w grupie C I ligi szóstą lokatę zajmuje ChKS PŁ. Łodzianki zdobyły do tej pory 25 pkt i do zakończenia rundy rewanżowej swojej pozycji już nie poprawią, gdyż do piątego SMS-u ZPRP I Płock tracą 12 oczek. Takiego dystansu nie da się odrobić w dwóch meczach. Łodzianki skupiają się więc na utrzymaniu dotychczasowej lokaty, jednak końcówkę rozgrywek mają bardzo trudną.

W ostatnim meczu grały w stolicy z otwierającym tabelę Handballem Warszawa. Lider okazał się zbyt wymagającym rywalem i zwyciężył 32:20. Przyjezdnym na pocieszenie pozostał fakt, że miały w swych szeregach najskuteczniejszą zawodniczkę tej konfrontacji. Aleksandra Kutnik zakończyła mecz z ośmioma trafieniami, dystansując nie tylko koleżanki z drużyny, ale też wszystkie szczypiornistki z Warszawy. 

Teraz drużynę Kosynierów Gdyńskich czeka starcie z trzecim zespołem rozgrywek. W środę, 26 kwietnia, łodzianki podejmą Suzuki Koronę Handball Kielce (godz. 20:00), a w kończącej drugą rundę 22. kolejce (6–7 maja) zagrają na wyjeździe ze wspomnianym SMS-em ZPRP I Płock.    

ZOBACZ TAKŻE