Łodzianizmy. „Dulawka” – kiedyś krzyk mody, dziś zaledwie szept starych czasów

Choć do tytoniowego nałogu nie zachęcamy nikogo, to nie da się ukryć, że również w tej materii istnieją w łódzkim słowniku specjalne określenia.

fot. Envato Elements
Bardzo długie lufki szczególnie modne były w okresie międzywojennym wśród palących wyzwolonych kobiet.

Starzy palacze wiedzą najlepiej, co to jest dulawka, zwana inaczej lufką, cygarniczką lub fifką. Cienka rurka szklana o średnicy kilku milimetrów, wykonana ze szkła, ceramiki, drewna, metalu lub połączenia różnych materiałów, o długości od kilku do kilkunastu centymetrów służy do palenia papierosów, zwłaszcza tych bez filtra. Bardzo długie lufki (nawet powyżej 30 cm) szczególnie modne były w okresie międzywojennym wśród palących wyzwolonych kobiet. Okazałą i elegancką cygarniczkę prezentowała np. piękna Audrey Hepburn na plakacie do filmu „Śniadaniu u Tiffany’ego”. Moda na ich używanie powoli zanikała po wojnie wraz z upowszechnieniem papierosów z filtrem, choć za czasów PRL jeszcze do końca lat 80. dość powszechnie była u nas używana z uwagi królujące na rynku „Sporty” (potem „Popularne”) czy „Extra Mocne” bez filtra lub kupowane na wagę odpady tytoniowe cięte na kawałki nożyczkami. W Łodzi na cygarniczkę mówiono „dulawka”, bo np. „lufka” kojarzyła się  bardziej z kieliszkiem, a „fifka” to było określenie na specjalną łódzką zupkę, na którą przepis podamy w kolejnym odcinku.

ZOBACZ TAKŻE