Przez lata świat mody, reklamy i media podsycały w nas obsesję młodości, szczupłej sylwetki i nieskazitelnej urody. Dziś zmieniły się nieco kanony piękna, których już nie determinuje wiek. W kampaniach reklamowych i na wybiegach coraz częściej pojawiają się seniorki. Modowe i kosmetyczne marki nareszcie zaczęły dostrzegać dojrzałe kobiety i ich piękno. Zauważono, że twarze starszych pań są interesujące – emanują wiedzą i mądrością życiową. Marki coraz chętniej wykorzystują te atuty do reklamy swoich produktów. Zmieniły się też kobiety, które znają swoją wartość i potrafią podkreślać swoje piękno. Ich nowe podejście do życia zauważyły firmy odzieżowe, które zaczęły zwracać się w stronę starszej generacji.
Polki, dla których wiek to tylko numer
Kobiety dojrzałe nie dają sobie już mówić, co im przystoi, a co nie. Swoją działalnością (modeling, Instagram, blogi modowe) udowadniają, że w dojrzałym wieku też można czuć się pięknie i kobieco, a także świetnie prezentować się w modnych, stylowych i oryginalnych ubraniach. Rodzimym przykładem takiego podejścia jest Helena Norowicz. Choć znana jest od lat jako aktorka, największą popularność zyskała w wieku 80 lat, kiedy zaistniała jako modelka. Nie stara się zakrywać oznak starości, wręcz przeciwnie – z dumą eksponuje piękne, siwe włosy. Od wielu już lat w kampaniach modowych i kosmetycznych marek możemy podziwiać także 64-letnią Lidię Popiel. Kolejnym przykładem jest Hanna Piekarska – blogerka, stylistka i modelka na emeryturze. Niejedna młodsza kobieta może pozazdrościć jej piękna, wyjątkowego stylu oraz odwagi do bycia sobą i spełniania marzeń.
Piękno nie zna wieku
Coraz więcej kobiet w wieku senioralnym chodzi po wybiegach, nie tylko w Polsce. Przykładem może być 101-letnia Iris Apfel – amerykańska projektantka wnętrz. Jej kolekcja stworzona dla marki H&M zrobiła furorę – w dniu premiery w kolejce po nią ustawiały się nastolatki. Daphne Selfe zyskała sławę dopiero po pojawieniu się zmarszczek i siwizny. Wróciła na wybieg po długiej przerwie, w wieku 70 lat. Elitarne domy mody i prestiżowe magazyny kobiece dostrzegły jej niegasnącą urodę. Występowała w kampaniach Dolce & Gabbana, Nivea, H&M i DKNY. Została wpisana też do Księgi Rekordów Guinnessa jako najstarsza, profesjonalna pracująca modelka. Kolejnym gorącym nazwiskiem jest Paulina Porizkova, modelka pochodząca z Czech, która była jedną z gwiazd wybiegów w latach 80. – dziś znów jest w centrum zainteresowania. Dumnie pokazuje swoje naturalne piękno, prezentując się bez makijażu. Jako zwolenniczka naturalności i mówienia o procesach starzenia się, zyskała miano ikony dojrzałych kobiet.
Silverki w bieliźnie
Prawdą jest, że oswoiliśmy już kolorową, stylową staruszkę, ale z tą seksowną nadal mamy problem. W takim podejściu do tematu dużą rolę odgrywa tu (nieprawdziwe) przekonanie Polaków, że seks po menopauzie nie istnieje. Właśnie dlatego zdjęcia roznegliżowanej seniorki mogą u niektórych budzić zgorszenie lub niesmak. Są jednak dojrzałe modelki, które śmiało biorą udział w sesjach w skąpych strojach…. i są podziwiane. Przykładem kobiety, która nie boi się eksponować swojego ciała, jest 67-letnia Yazemeenah Rossi, która mimo wieku nadal zachwyca sylwetką. Na swoim Instagramie publikuje zdjęcia z odważnych sesji modowych, na których reklamuje bieliznę. Swojego ciała nie boi się też pokazywać ulubienica Jeana Paula Gaultiera, urodzona w 1931 r. Carmen Dell’Orefice, która zapozowała półnago w pościeli dla magazynu „New You”. Efekty sesji są niesamowite i jednoznacznie pokazują, że wiek nie ma znaczenia.
W modelingu 60+ liczą się naturalne rysy twarzy, uśmiech, błysk w oku, energia i nieprzemijająca, wewnętrzna uroda, której niestraszne są zmarszczki i siwe włosy! Silver modelki wiedzą o tym doskonale, dzięki czemu podbijają świat, pokazując, że dojrzałość może być równie piękna, jak młodość! Zjawisko nazwane „srebrną falą” obala mit, że jedynie kult młodości zasługuje na uwagę i zachwyt.
