To nie jest scenariusz filmowy, ale wstęp do eksperymentu edukacyjnego dla uczniów, realizowanego w ramach projektu Łódzkie Szkoły dla Klimatu. Do tego doświadczenia miasto zaprosiło chętnych uczniów z 6 szkół – 3 liceów i 3 szkół podstawowych. Wyzwanie podjęło ostatecznie 105 uczniów wraz z niektórymi rodzicami, a wcześniej także nauczyciele i kadra projektu. Zaangażowanie dorosłych miało pokazać młodym ludziom, że nie są osamotnieni w trosce o przyszłość planety.
Do wyboru było kilka eksperymentów. Dotyczyły one oszczędzania wody i energii, ekologicznego transportu, ograniczania spożycia mięsa, niemarnowania żywności, ekologicznych zakupów, ograniczania korzystania z internetu i spędzania czasu na łonie natury. Każdy uczeń wybrał temat, który najbardziej go interesuje.
Jak mądrze edukować?
Tylko edukacja poprzez doświadczenie jest w stanie doprowadzić do trwałej zmiany postaw odbiorców (uczniów, nauczycieli, rodziców) w zakresie szacunku do samego siebie, innych ludzi i środowiska. Stąd właśnie pomysł eksperymentu. Poprzedziły go warsztaty z uczniami, przygotowujące młodych ludzi do podjęcia często niełatwych wyzwań. Koncepcja eksperymentu wypracowana została podczas wcześniejszych warsztatów z nauczycielami i psychologiem. Dodatkowo, odbyły się szkolenia dla nauczycieli, których celem było pokazanie aktywizujących metod nauczania i nieszablonowego podejścia do omawianych treści.
Część edukacyjną uzupełnił element inwestycyjny – zielone szkolne podwórka, których elementami są systemy małej retencji, skrzynie na szkolne uprawy oraz miejsca do prowadzenia zajęć na łonie natury. Zielone „świetlice” zaprojektowane zostały z użyciem elementów łódzkiego detalu architektonicznego, by pokazać, że ponowne wykorzystanie rzeczy zależy tylko od poziomu wyobraźni.
A jak wrażenia?
Duma i satysfakcja... to najlepsze podsumowanie projektu – mówi Anna Wierzbicka, Dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska UMŁ. Codzienne wychodzenie na dwór oderwało mnie od internetu, uspokoiło, lepiej mi się spało i spędziłam więcej czasu z rodziną - Julia, SP 37, „W przyrodę”, Eksperyment dał mi satysfakcję, że gdy jadłam, nikt na tym nie ucierpiał - Maja, SP 23, „Dieta bardziej roślinna”. Udało mi się przejechać na rowerze łącznie 31,16 km i zaoszczędzić około 20,5 kg. CO2 - Mateusz, XXXII LO, „Transport na zielono”. Jestem dumna z trzymania się wyzwania i zachęcenia swojej kuzynki do projektu - Nella, XXXII LO, „Offline”
Zaangażowanie dzieci to zdecydowanie jedna z mocnych stron projektu. Okazuje się, że to dorośli mają lekcję do nadrobienia, gdyż czasem brakowało ich wsparcia i równie silnej motywacji do sprostania wyzwaniom.
Razem znaczy więcej
Współpraca z różnymi podmiotami to jedna z osi projektu.
Część edukacyjną pilotażu poprowadził doświadczony lokalny partner - Ośrodek Działań Edukacyjnych ŹRÓDŁA. Część inwestycyjna zyskała również dedykowanych partnerów - Echo Investment oraz Dell Technologies, którzy pomogli sfinansować projekt.
Co dalej?
Pokłosiem projektu jest zainicjowana w Łodzi akcja #ekotomy. Dzięki niej każdy na własnej skórze może odczuć, z czym mierzyli się uczestnicy projektu.
Akcja rozwija się w mediach społecznościowych (Instagram, LinkedIn, Facebook). Chodzi o zamieszczenie filmu/zdjęcia prezentującego własne codzienne eko działania – koniecznie z #ekotomy. Każde użycie # oznacza złotówkę na rzecz Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w łódzkich Łagiewnikach. W poście nominujemy również kolejne 3 osoby/profile/firmy/instytucje/szkoły do podjęcia wyzwania.
W dobie mediów społecznościowych ten rodzaj edukacji ekologicznej jest ważny, ponieważ dociera do szerokiego grona odbiorców i pokazuje drobne działania, które każdy może wykonać dla dobra środowiska. Ważną rolę odgrywają tu także autorytety, znane osoby, które mają zasięg w mediach społecznościowych – dlatego wśród nominowanych są osoby publiczne, prezydenci dużych miast, przedsiębiorcy, prezesi firm, przedstawiciele nauki i kultury.