W obecnych rozgrywkach Widzew spisuje się nad wyraz dobrze. Z 11 punktami na koncie znajduje się na piątym miejscu, ale do liderującego Lecha Poznań traci zaledwie dwa „oczka”. Kibice bali się spadku formy, bo mecze ze Śląskiem Wrocław i Pogonią Szczecin nie wyglądały najlepiej, ale ich obawy zostały rozwiane po zwycięstwie nad Radomiakiem Radom.
Przed meczem z Dumą Podlasia w składzie RTS jest jedna niewiadoma. Juan Ibiza będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek i w związku z tym powstaje luka w środku obrony. Opcje są dwie: albo zadebiutuje Kreshnik Hajrizi, albo w podstawowym składzie wyjdzie Luis da Silva. Patrząc na to, jak w ostatnich tygodniach Daniel Myśliwiec dobierał skład, można prorokować, że parę z Mateuszem Żyrą utworzy Portugalczyk.
Kryzysowy mistrz
Walka na kilku frontach nie do końca wyszła Jagielloni. Zespół Adriana Siemieńca odpadł z europejskich pucharów, a w lidze zaliczył ostatnio dwie porażki z rzędu. Najpierw na własnym boisku przegrał z Cracovią 2:4, a tydzień później zaskoczył ich beniaminek z Katowic, który zwyciężył 3:1. Czy Jagiellonia przełamie się w meczu z Widzewem? Przekonamy się w niedzielę (1 września) o godz. 20:15.