Sympatycy siatkówki z naszego miasta do dzisiaj z ogromnym sentymentem wspominają sezon 2018/2019. W jego finale pierwszy raz w historii o tytuł najlepszej drużyny w kraju rywalizowały siatkarki z jednego miasta. Łódzką rywalizację wygrał ŁKS Commercecon, który po trzech zwycięstwach nad ekipą Grot Budowlani sięgnął po złote medale. Przez trzy kolejne lata triumfatorki tego finału kończyły ligową rywalizację z brązowymi krążkami, natomiast pokonane musiały zadowalać się lokatami poza podium. W minionym roku obie ekipy ponownie znalazły się na pudle. Prezes Hubert Hoffman konsekwentnie dążył do odzyskania krajowego prymatu i pod wodzą włoskiego trenera Alessandro Chiappiniego ta sztuka się udała. W sezonie 2022/2023 w rozgrywkach Tauron Ligi ŁKS Commercecon przegrał tylko dwa mecze, a swoją dominację potwierdził podczas finałowych konfrontacji z Developresem Rzeszów. O sukcesie mogła też mówić ekipa Grot Budowlani, która po wyeliminowaniu faworyzowanej Grupy Azoty Chemik Police nieoczekiwanie znalazła się w strefie medalowej. Co prawda, w półfinale zespół prowadzony przez Macieja Biernata gładko uległ drużynie ze stolicy Podkarpacia, ale w walce o brąz okazał się lepszy od BKS-u Bostik Bielsko-Biała i tym samym wrócił do grona krajowych medalistów. Dodatkową nagrodą dla obu ekip były przepustki do fazy grupowej elitarnej Ligi Mistrzyń.
Biało-czerwona Atlas Arena
Łódzkie siatkarki mecze ligowe rozgrywały w Sport Arenie im. Józefa „Ziuny” Żylińskiego, a kilkadziesiąt metrów dalej – w Atlas Arenie – przepustki na paryskie igrzyska wywalczyła reprezentacja Polski. Zespół kierowany przez Włocha Stefano Lavariniego nie był faworytem rozgrywanego w Łodzi turnieju kwalifikacyjnego, jednak ku radości kibiców zakończył rywalizację na pierwszym miejscu i zapewnił sobie bezpośredni awans do finałowego turnieju najważniejszej imprezy sportowej 2024 roku. W łódzkiej hali miejsca za plecami Polek zajęły reprezentacje: USA, Włoch, Niemiec, Tajlandii, Słowenii, Kolumbii i Korei Południowej.
SMS z medalem
Powody do zadowolenia w minionym roku miały również piłkarki z ulicy Milionowej. Co prawda, drużyna TME SMS Łódź nie zdołała obronić mistrzostwa Polski, ale do brązowych medali Orlen Ekstraligi dorzuciła pierwszy w historii Orlen Puchar Polski. Po to trofeum podopieczne trenera Marka Chojnackiego sięgnęły w Radomiu, gdzie w meczu finałowym rozgromiły 5:0 drużynę AP Orlen Gdańsk.
Podwójny powrót do elity
Sezon 2022/2023 nie zawiódł również fanów piłkarzy Widzewa i ŁKS-u. Pierwsza z tych drużyn jako beniaminek zdołała zapewnić sobie utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Druga wygrała rywalizację w Fortuna 1. Lidze i po trzech nieudanych podejściach wróciła do krajowej elity.
Z awansu cieszono się również przy ulicy Górniczej. Zespół KS Budowlani Commercecon okazał się najlepszy na zapleczu Ekstraligi Rugby i tym samym zapewnił sobie promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ten sukces zbiegł się z poczwórnym jubileuszem. W roku 2023 KS Budowlani Łódź świętowali 75. rocznicę powstania klubu, 70-lecie sekcji zapasów, 55-lecie sekcji rugby oraz 40. rocznicę zdobycia pierwszego tytułu mistrza Polski w rugby.
Emocje do ostatniej rundy
Powodów do narzekań nie mieli też sympatycy żużla. Co prawda zespół H.Skrzydlewska Orzeł doprowadzał swoich fanów do palpitacji serca i do ostatniej kolejki nie mógł być pewny utrzymania w I Lidze Żużlowej, ale ostatecznie sezon 2023 zakończył happy endem. Ekipa z Łodzi uniknęła degradacji, a na deser sympatycy czarnego sportu dostali nieoczekiwany bonus w postaci imprezy, jakiej w naszym mieście jeszcze nie było. Po raz pierwszy w historii na łódzkiej Moto Arenie odbył się finałowy turniej Indywidualnych Mistrzostw Polski. Na starcie pojawili się m.in. stali uczestnicy cyklu Grand Prix na czele z mistrzem świata Bartoszem Zmarzlikiem. Wychowanek gorzowskiej Stali zdobycie trzeciego z rzędu tytułu najlepszego żużlowca w kraju okrasił rekordem łódzkiego toru, który wynosi aktualnie 57,72 s.
Miniony rok będzie dobrze wspominany także przy ulicy Sobolowej, gdzie świętowano 40. rocznicę największego w historii sukcesu piłkarzy ręcznych Anilany. W roku 1983 łódzka ekipa sięgnęła po swój jedyny tytuł mistrza Polski. I choć czas dominacji na krajowym podwórku dawno przeminął, następcy mistrzów sprzed lat też mają swoje małe sukcesy. W minionym sezonie zespół Grot Blachy Pruszyński Anilana debiutował w Lidze Centralnej Mężczyzn i mimo bardzo młodego składu zdołał się utrzymać na zapleczu Orlen Superligi.
