Nie daj się oszukać na jagodziankach! Jakie sposoby mają cukiernicy?

Sezon na jagody leśne zaczyna się zwykle w połowie czerwca, a wysyp owoców przypada na lipiec. W tym roku ruszył on nieco wcześniej, więc w cukierniach i kawiarniach są już dostępne jagodzianki. Ale czy na pewno wiemy, co jest w ich środku? Można się zaskoczyć! Cukiernicy wiedzą, jak obniżyć koszty wypieku.

Jagoda jagodzie nierówna. Za 1 litr jagód leśnych (ok. 600 gramów owoców) zapłacimy od 18 do 25 zł, w zależności od miesiąca, gdy cena jagód kamczackich w tym samym czasie sięga niespełna 5–8 zł za 1 kg. Bywa, że cukiernicy wybierają te drugie owoce, aby obniżyć koszty wyrobu drożdżówek. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby uczciwie informowali o tym swoich klientów, ponieważ w domyśle jagodzianki zawierają jagody czarne, leśne.

Tańszy zamiennik leśnych jagód

Niestety, zdarza się, że bułki wypełnione po brzegi jagodami kamczackimi sprzedawane są jako klasyczne jagodzianki. Owoce te po upieczeniu do złudzenia przypominają jagody leśne, lecz różnią się smakiem – są bardziej kwaśne i nieco bardziej cierpkie. Prawdziwi jagodowi koneserzy poczuję różnicę. Takie praktyki są stosowane nawet w łódzkich rzemieślniczych pracowniach.

Inne sposoby cukierników

Co jeszcze możemy znaleźć w jagodziankach? Fantazja cukierników nie zna granic – dżem jagodowy, jagody połączone z czarnymi porzeczkami, a nawet jagody wymieszane z masą na bajaderki. Chcąc kupić prawdziwą jagodziankę, warto zapytać o to, co znajdziemy w środku, choć oczywiście to cukiernicy powinni być uczciwi wobec swoich klientów.

ZOBACZ TAKŻE