Nie żyje Piotr Wesołowski. Żegnamy legendę łódzkiego dziennikarstwa

Z ciężkim sercem żegnamy Piotra Wesołowskiego, dziennikarza, wykładowcę, kolegę. Odszedł nagle w środę, 12 kwietnia.

Piotr Wesołowski
Piotr Wesołowski

Piotr był ikoną dziennikarstwa. W 1989 roku zakładał i tworzył łódzki oddział Gazety Wyborczej. Był w niej szefem działu politycznego, sekretarzem redakcji, zastępcą i redaktorem naczelnym. Pisał głównie o polityce i gospodarce, ale też o sporcie. Był wielkim kibicem Widzewa, o którym napisał książkę na 100-lecie istnienia. W telewizji Toya prowadził od kilku lat programy publicystyczne. Wykładał na kilku uczelniach - publicznych i prywatnych.

Wychował całe pokolenie dziennikarzy. Również kilkoro z nas. Jego pokój zawsze był dla nas otwarty, a my przychodziliśmy po rady, nie tylko zawodowe, ale też pogadać o życiu albo wypłakać się, kiedy coś nam ciążyło na sercu.

Wydaje się, że znał w mieście każdego. Zawsze był w biegu, gonił na kolejne spotkanie, ale też zawsze znajdował czas i pomagał innym. Ciężko nam wyobrazić sobie Łódź bez niego.

ZOBACZ TAKŻE