Co za tym idzie, będzie coraz trudniej unikać mandatów. Nowe urządzenia mają być dokładniejsze i wyłapywać wykroczenia nawet przy złej pogodzie. Część z nich pojawi się także na drogach w Łódzkiem.
Skuteczne i nowoczesne
W sumie Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który teraz obsługuje fotoradary, chce zmodernizować prawie 150 takich urządzeń. Umowa w tej sprawie została już podpisana. Co w takim razie się zmieni? Fotoradary mają być teraz nowoczesne, niezawodne i działające przy każdej pogodzie. Będą wyłapywać również więcej wykroczeń jednocześnie. Jazda „na zderzaku” już nie pomoże w uniknięciu kary. – Modernizacja będzie polegała przede wszystkim na wymianie dotychczasowych fotoradarów, które w skrajnych przypadkach mają już więcej niż 10 lat, więc są mniej skuteczne. Nowe zapewniają wyższe poziomy wykrywalności wykroczeń i skuteczności rozpoznawania wizerunku kierującego pojazdem w trudnych warunkach oświetleniowych, czyli złej pogodzie lub po zmroku – mówi Waldemar Matukiewicz, wiceprezes firmy Sprint, która zajmie się modernizacją urządzeń.
Fotoradary w Łódzkiem
Na razie GITD nie ujawnia, gdzie dokładnie staną fotoradary. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie będzie tu rewolucji i po modernizacji wrócą one na swoje miejsce. Z kilkoma jednak wyjątkami. Nowe urządzenie trafi np. do Zgierza i Piotrkowa Trybunalskiego. Jeden fotoradar zniknie natomiast z Konstantynowa Łódzkiego. W sumie w Łódzkiem stanie sześć nowych urządzeń. Tyle na razie wiadomo. Koniec modernizacji i wymiany fotoradarów zaplanowano na styczeń 2024 r. Koszt całego przedsięwzięcia to prawie 37 mln zł.