Noworodek w rodzinie. Jak przygotować starsze rodzeństwo do nowej roli?

Pojawienie się nowego dziecka niesie ze sobą wiele emocji nie tylko u rodziców, ale też u starszego rodzeństwa. Radość oczekiwania może mieszać się z obawami, zazdrością, a nawet niechęcią. Podpowiadamy, jak poradzić sobie w tej sytuacji.

Noworodek w rodzinie. Jak przygotować starsze rodzeństwo do nowej roli?
Noworodek w rodzinie. Jak przygotować starsze rodzeństwo do nowej roli?

Jedną z najważniejszych rzeczy, jakie możemy ofiarować dziecku, jest zrozumienie jego uczuć. Powiększenie rodziny to nie tylko ciekawość i radość. Im mniejsze dziecko, tym bardziej jego świat wywraca się do góry nogami. Przed chwilą było oczkiem w głowie, a teraz ma oddać ten przywilej i jeszcze się z tego cieszyć. 

Zrozum

Postawmy się w sytuacji malucha i wyobraźmy sobie, jak byśmy się czuli, gdyby ktoś miał podobne wymagania wobec nas. Złość? Frustracja? Poczucie niesprawiedliwości? Zazdrość? Tych samych emocji doświadcza dziecko, ale z tą różnicą, że nie jest jeszcze wystarczająco dojrzałe, żeby sobie z nimi poradzić. Istotne jest więc, żebyśmy wykazali się cierpliwością i zamiast karać malucha za niegrzeczne zachowanie, postarali się go zrozumieć i zaspokoić jego potrzeby.

Przygotuj

Jeszcze przed narodzinami młodszego rodzeństwa warto rozmawiać z dzieckiem o tym, co się wydarzy. Poprośmy, żeby opowiedziało, jak sobie wyobraża życie z braciszkiem czy siostrzyczką. Dzięki temu będziemy mogli sprostować jego fantazje, np. że od razu będą się bawić klockami. Już na tym etapie można zaangażować starszaka w pomoc przy wyborze drobiazgów dla noworodka oraz spytać, czy chciałoby przywitać go prezentem. Wspólnie wybierzmy np. małego misia, który potem znajdzie miejsce w łóżeczku czy wózku – dla dziecka będzie to sygnał, że prezent od niego jest naprawdę ważny. Jednocześnie nie zapominajmy, żeby w czasie kompletowania wyprawki zrobić miłą niespodziankę starszakowi. Ciekawym pomysłem jest też zorganizowanie upominku „od dzidziusia”, który podarujemy starszemu dziecku po powrocie ze szpitala. Te drobne zabiegi pozwolą zminimalizować zazdrość wobec nowego członka rodziny.

Zauważ

Ciąża, poród, połóg i opieka nad noworodkiem zabiera wiele energii. Mimo wszystko warto postarać się wykrzesać jej trochę dla starszego dziecka. Nie musi to być angażująca zabawa, czasem wystarczy rozmowa, przeczytanie bajki, obejrzenie zdjęć – chodzi o to, by przez kilka minut skupić się tylko na maluchu. Jeżeli nie mamy innej możliwości, wykorzystajmy w tym celu drzemkę maleństwa albo odwiedziny kogoś bliskiego – kiedy bliscy będą podziwiać noworodka, my znajdźmy czas dla starszaka. Potem możemy poprosić bliskich, by ofiarowali swoją uwagę drugiemu dziecku.

Wesprzyj

Odkąd pojawił się maluszek, starsze dziecko stało się drażliwe, częściej płacze, złości się, rzuca zabawkami, a nawet potrafi wykrzyczeć, że nas nienawidzi? To sygnał, że nie radzi sobie z uczuciami. Zamiast podnosić głos czy odsyłać dziecko do pokoju, pokażmy mu, że ma nasze wsparcie. Możemy powiedzieć np. „Rozumiem, że masz trudne uczucia. Posiedzę tutaj z tobą” albo „Widzę, że masz ciężki dzień. Chcesz mi o tym opowiedzieć?”. Prawdopodobnie po kilku minutach dziecko podzieli się swoją frustracją. Pozwólmy mu na to, nawet jeśli mówi niemiłe rzeczy o nas czy noworodku. Tak naprawdę w tym wszystkim chodzi o naruszone poczucie bezpieczeństwa i lęk, że być może rodzice nie kochają go tak, jak kiedyś. Wszelkiego rodzaju kary i dystansowanie się tylko utwierdzą je w tym przekonaniu.

Przytul

Dzieci lubią słyszeć, że je kochamy, ale ważniejsze jest, żeby to czuły. Wykorzystujmy więc jak najwięcej okazji, by je przytulić. Dobrym momentem będzie czas karmienia noworodka. Warto wtedy głośno podkreślić, jak bardzo nas cieszy, że starszak jest blisko i że przytulanie go sprawia nam ogromną przyjemność. Jeśli między dziećmi jest niewielka różnica wieku, możemy pomyśleć o połączeniu drzemek. Młodsze połóżmy w łóżeczku i przytulmy się ze starszym. Dzięki temu dostanie swoją porcję bliskości, a nam uda się odpocząć.

Bądź

Czasem rodzicom wydaje się, że zasłużą na miano „dobrych”, gdy będą robić spektakularne rzeczy. Nic bardziej mylnego. Dla dzieci najważniejsza jest ich obecność. Często wystarczy po prostu być, obserwować dziecko, odpowiadać na jego pytania czy samemu zagaić rozmowę. W rodzicielstwie nie chodzi o uszczęśliwianie dziecka licznymi zabawkami i innymi atrakcjami, a o relację, którą budujemy przez lata. Bądźmy więc dostępni i pamiętajmy, że za zachowaniami, których nie akceptujemy, zwykle kryje się coś, z czym dziecko nie umie sobie poradzić. Naszą rolą jest dostrzeżenie tego i uważna obecność, która pozwoli rozwiązać problem.

ZOBACZ TAKŻE