Nowy transfer Widzewa Łódź. Said Hamulić zasilił łodzian na progu startu Ekstraklasy

Widzew Łódź długo poszukiwał zastępstwa za Jordiego Sancheza. Wybór padł na dość nieoczywistego zawodnika. Said Hamulić w Ekstraklasie już grał, ale po odejściu z niej zaliczył spory regres.

Said Hamulić nowy zawodnik Widzewa Łódź
Said Hamulić, nowy zawodnik Widzewa Łódź, fot. Martyna Kowalska

23-letni napastnik został wypożyczony do Widzewa Łódź z Toulouse FC do końca sezonu. Klub z al. Piłsudskiego 138 zagwarantował sobie opcję pierwokupu piłkarza. Bośniak urodził się i wychował piłkarsko w Holandii. Seniorskie doświadczenie zbierał na Litwie, w klubie DFK Dainava, z którego był wypożyczany do bułgarskiego Botewu Płowdiw, następnie do litewskiej FK Suduvy i ekstraklasowej Stali Mielec. Pobyt w kraju naszych północnych sąsiadów przyniósł Hamuliciowi tytuł wicekróla strzelców, a jego łączny dorobek w A lydze to 49 meczów oraz 22 bramki.

Snajper wyborowy

W drużynie z Podkarpacia w trakcie rundy jesiennej sezonu 2022/23 napastnik ponownie pokazał kunszt snajpera, notując w trakcie siedemnastu spotkań dziewięć goli i cztery asysty. Świetna dyspozycja piłkarza przyniosła mu najpierw wykupienie go przez Stal, a następnie kolejny transfer, tym razem do występującej w Ligue 1 Touluse FC. We Francji Bośniak zaliczył sześć meczów w lidze i trzy w krajowym pucharze, który udało mu się zdobyć razem ze swoim zespołem.

Radosny transfer do Widzewa

W ciągu ostatniego roku Hamulić był wypożyczany z Tuluzy do holenderskiego Vitesse (trzynaście meczów i jedna bramka) oraz Lokomotiwu Moskwa (jedno spotkanie). Swój powrót do Widzewa Łódź, Said Hamulić skomentował następującymi słowami:

W Ekstraklasie czułem radość z gry, a tego brakowało mi przez ostatnie półtora roku. Cieszę się, że tu wracam. Wielu ludzi kwestionuje moje umiejętności, ale wierzę, że teraz pokażę się z najlepszej strony i udowodnię swoją wartość. Od dawna nie trenowałem, ale mentalnie czuję się bardzo dobrze, a to jest 90% sukcesu w futbolu. Jestem bardzo emocjonalnym zawodnikiem, co uważam za swoją zaletę. Zawsze daję z siebie wszystko dla drużyny. Widzewowi bardzo zależało na transferze i to mnie przekonało. Trener i dyrektor sportowy pokazali, że mają na mnie konkretny plan. Wystarczy spojrzeć na stadion i kibiców, aby wiedzieć, że decyzja o przyjściu tutaj jest właściwa. Podjąłem ją bez wahania.

ZOBACZ TAKŻE