Orientarium Zoo Łódź to nie tylko zwierzęta. Możesz podziwiać tam egzotyczne rośliny

W Orientarium Zoo Łódź można zobaczyć kilkadziesiąt gatunków i odmian najciekawszych roślin Azji Południowo-Wschodniej.

Orientarium Zoo Łódź to nie tylko zwierzęta
Orientarium Zoo Łódź to nie tylko zwierzęta

Zaraz przy wybiegu słoni zobaczymy pierwsze ciekawe okazy - bambusy. Tę charakterystyczną roślinę odwiedzający znajdą nie tylko wewnątrz budynku Orientarium Zoo Łódź, ale także przy zewnętrznych wybiegach. Zaglądając na słoniarnię z samego rana lub późnym wieczorem, można wyczuć charakterystyczny waniliowy zapach. To kwitnąca tu krynka azjatycka. Pochodząca z bagnistych terenów roślina, swoim zapachem wabi owady. Uważni obserwatorzy dostrzegą w budynku egzotyczne palmy, ale też znane z naszych mieszkań monstery czy fikusy.

Wabiące zapachy

Zaraz po wejściu do strefy świątynnej można zobaczyć wyjątkowe okazy. Kokkoloba właśnie obrodziła zachwycającymi kwiatami, które przypominają białe pędzle lub puch. W strefie wysp Sundajskich warto zatrzymać się na dłużej. Odwiedzających zachwycą nie tylko mieszkające tu gatunki zwierząt, ale także niezwykłe rośliny. Kolorowe storczyki znajdziemy w samym środku strefy, a tuż obok niedźwiedzia malajskiego właśnie kwitnie… mango!

Ci, którzy mają wrażliwe nosy wyczują tu nie tylko zapach mango! W strefie wysp Sundajskich można wyczuć także charakterystyczny cytrynowy zapach rosnącego tu imbiru, czy mocny zapach wanilii, za który odpowiedzialna jest posadzona na wyspach Sundajskich muraja.

Prawdziwa dżungla w Orientarium Zoo Łódź

Orientarium Zoo Łódź to prawdziwie zielona przestrzeń. Zielone ściany ozdabiają każdą ze stref budynku. Tuż nad głowami zwiedzających biegnie ścieżka, którą całkowicie przykrywają szybkorosnące tetrastigmy. Przechodząc przez antresolę można podziwiać te bujne okazy.

Ze względu na żyjące w Orientarium Zoo Łódź zwierzęta, przy pielęgnacji roślin, pracownicy zoo nie mogą używać żadnych środków chemicznych. – Wszystkie preparaty, którymi dbamy o rośliny, zapobiegamy szkodnikom i chorobom, muszą być naturalne – mówi Monika Malec, kierownik działu ogrodniczego i utrzymania.

ZOBACZ TAKŻE