Orzeł Łódź wzbija się do nieba! Rozgromili na własnym stadionie Stal Rzeszów

Podopieczni Macieja Jądera po fatalnym początku odprawiają kolejnych rywali z kwitkiem. Tym razem rozgromili na własnym stadionie Stal Rzeszów 61:29.

Orzeł Łódź rozgromili na własnym stadionie Stal Rzeszów
Orzeł Łódź wzbija się do nieba! Rozgromili na własnym stadionie Stal Rzeszów

W 2. Metalkas Ekstralidze rozpoczęła się runda rewanżowa, w której Orzeł Łódź ma sporo rachunków do wyrównania. Pierwsza część sezonu w wykonaniu Niebieskich była fatalna – porażka za porażką w bardzo złym stylu. Potrzebny był jeden mecz, żeby drużyna zaczęła się napędzać. Jako pierwsza w rewanżowej kolejce stanęła Stal Rzeszów. W pierwszym meczu w stolicy Podkarpacia padł wynik 54:36 dla gospodarzy. Wydawało się, że sprawa bonusowego punktu (za łączną większą liczbę punktów z obu meczów) jest przesądzona, ale Orzeł zadał kłam tej teorii. Pierwszy bieg był remisowy. Jak się później okazało, podział punktów to wszystko, na co mogli liczyć rzeszowscy żużlowcy. Nie wygrali żadnego wyścigu! Orzeł jechał jak z nut, powiększając przewagę. Finalnie łodzianie wygrali 61:29 i punkt bonusowy powędrował do nich.

Fantastyczny Berntzon i jak go złapać

Przy takim wyniku końcowym nie mogą dziwić fantastyczne wyniki indywidualne. Najlepiej pojechał Oliver Berntzon, który przywiózł 14 punktów. Jeden mniej zanotował Luke Becker, a podium zamknął Daniel Kaczmarek (11 pkt.). W kolejnym starciu Orzeł będzie chciał wyrównać rachunki z #OrzechowąOsadą PSŻ Poznań. Ten mecz odbędzie się w piątek (28 czerwca).

ZOBACZ TAKŻE