Już po pierwszym meczu mogliśmy obstawiać, że łodzianki w rewanżu nie powinny mieć większych problemów. Budowlane z Czarnogóry pewnie wygrały 3:0. W rewanżu początek meczu należał do przyjezdnych, które dskoczyły na wynik 2:5, ale to tylko podrażniło ambicję łodzianek. Świetnie atakowała Terry Enweonwu, a w sukurs przyszedł jej szczelny blok. Finalnie dało to zwycięstwo w pierwszej partii 25:20.
Drugi set miał bardzo podobny przebieg, dobry początek Herceg Novi, ale końcówka zdecydowanie lepsza w wykonaniu zespołu z Łodzi. Kolejny raz wynik 25:20 i przypieczętowanie awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzyń.
W trzeciej odsłonie Maciej Biernat dał zagrać zawodniczkom, które rzadziej pojawiały się na parkiecie. Taryfy ulgowej jednak nie było i trener bardzo dobitnie pokazywał, że jego ambicją jest wynik 3:0. Po chwilowych problemach w środku seta znów fantastycznie zaczął pracować blok. Końcówka to trzy punkty z rzędu dla Budowalnych i wygrana 25:21.
Po zwycięstwie łodzianki zameldowały się w fazie grupowej, w której zagrają z Fenerbahçe Medicana Stambuł, Neptunes Nantes i Vasas Obuda Budapest.