Emocje w starciu łodzianek w Radomiu rozpoczęły się wraz z pierwszym setem. Jego początek przyniósł wymianę prowadzenie niemalże co akcje i wyrównaną grę, dzięki której długo utrzymywał się remis. Aż do stanu 8:8. Później grę prowadziły łodzianki i bez zadyszki zdołały wygrać pierwszą odsłonę.
Nieco gorzej podopiecznym Macieja Biernata ułożyła się druga odsłona, w której inicjatywę miały gospodynie. Szansa na odwrócenie wyniku przyszła w samej końcówce, ale po wyrównaniu na 24:24 łodzianki nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Ostatnie dwie odsłony ponownie należały do PGE Budowlanych Łódź. W trzecim secie łodzianki nie oddały inicjatywy nawet na chwilę i sięgnęły po pewne zwycięstwo. W czwartym długo musiały gonić rywalki, ale kiedy już dogoniły i na tablicy wyników pojawił się wynik 23:23, w samej końcówce rozgrywanej na przewagi wyszarpały nie tylko wygraną partię, ale i całe spotkanie.
Radomka Radom – PGE Budowlani Łódź 1:3 (19:25, 26:24, 16:25, 24:26)
