Pietruszajka i polewka. Zupy, które jadano w dawnej Łodzi [ŁODZIANIZM]

Barszcze wszelkiej maści, berbelucha, dziad, fifka, ślepy kapuśniak, zalewajka to tylko niektóre określenia łódzkich cienkich zupek, ale do tego spisu dołóżmy jeszcze dwie pozycje, bo arsenał dawnej łódzkiej kuchni jest przebogaty i pełen inwencji. Przykładem może być tzw. pietruszajka, czyli jałowa zupka gotowana z kartoflami i dużą ilością włoszczyzny, okraszona – jak w Łodzi mówiono – jedynie haczykiem. 

Zupa
Pietruszajka i polewka. Zupy, które jadano w dawnej Łodzi, fot. Ugryz/Wikimedia Commons

Inne koronne danie to polewka, czyli chyba najprostsza z zup przygotowywana na bazie… zsiadłego mleka. Oto przepis na klasyczną polewkę: obieramy kartofle i kroimy w drobną kostkę, stawiamy z wodą na ogniu, solimy i dodajemy dwie łyżki smalcu do smaku. Osobno rozbijamy zsiadłe mleko z dwiema łyżkami mąki i wlewamy do garnka. Po ugotowaniu mamy błyskawiczną, lekko kwaśną zupę w typie barszczu, którą można było spożywać zarówno na śniadanie, jak i na obiad. W innym wariancie, zwłaszcza porannym, o bardziej mlecznym smaku, gotowano również polewkę z jagłami i zaprawiano śmietaną.

ZOBACZ TAKŻE