Postanowiono zatem utworzyć tzw. getto okręgowe (Gaugetto), w którym zostaną skoncentrowani Żydzi, ale tylko ci zdolni do pracy. W 1940 r. w Litzmannstadt Getto zamknięto ponad 160 tys. Żydów, w tym ok. 154 tys. z Łodzi oraz kilka tysięcy z terenu Kraju Warty. Od 17 października do 4 listopada 1941 r. przywieziono do Łodzi ok. 20 tys. Żydów z Austrii, Czech, Luksemburga i Niemiec. Od 7 grudnia l941 r. do 28 sierpnia 1942 r. umieszczono tam również 17 826 Żydów ze zlikwidowanych tzw. gett prowincjonalnych z Kraju Warty, m.in. we Włocławku, Brzezinach, Głownie, Ozorkowie, Strykowie, Łasku, Pabianicach, Zduńskiej Woli i Wieluniu. Łącznie szacuje się, że przez getto łódzkie przeszło ponad 200 tysięcy Żydów.
Poligon ludobójstwa
Ponieważ w Litzmannstadt Getto nie można było pomieścić ludności ze zlikwidowanych gett prowincjonalnych, zdecydowano się na eksterminację Żydów niezdolnych do pracy. Namiestnik Artur Greiser zwrócił się do Hitlera z prośbą o zgodę na wymordowanie ok. 100 tys. Żydów z Kraju Warty. Po próbach masowego uśmiercania poprzez rozstrzelanie, a także przez zabijanie w dołach wypełnionych niegaszonym wapnem, w październiku 1941 r. przystąpiono do uruchomienia ośrodka natychmiastowej zagłady w Chełmnie nad Nerem, 60 km od Łodzi. Obóz zaczął funkcjonować 8 grudnia 1941 r. Harmonogram zbrodni został opracowany perfekcyjnie – pierwsi na zagładę poszli Żydzi z okolicznych gett powiatowych. Po nich przyszła kolej na likwidację „elementu zbędnego”, czyli „nieprodukcyjnego” z getta, w którym jesienią 1941 r. było zamkniętych 140 tys. osób, a wcześniej zmarło ponad 16 tys. To był etap przejściowy przed ostateczną zagładą.
Pierwsze transporty śmierci
O konieczności wysiedlenia 20 tys. Żydów z Litzmannstadt Getto władze niemieckie powiadomiły Rumkowskiego 16 grudnia 1941 r., a do przeprowadzenia akcji przystąpiono już w styczniu. Rozpoczęto od zgładzenia tzw. „wyrokowców”, następnie „zasiłkowiczów” i eksterminacji grupy mniej sprawnych lub niedołężnych. W pierwszym etapie wywózek do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem, od 16 do 29 stycznia 1942 r., Niemcy wywieźli z getta 10 tys. osób; w drugim – od lutego do kwietnia – na śmierć wysłano 34 tys., a w maju zlikwidowano dalsze 11 tys., w tym głównie Żydów z Europy Zachodniej. Po majowych wysiedleniach nastąpiła przerwa, a Niemcy przystąpili ponownie do likwidacji gett z powiatów: kaliskiego, łaskiego, łęczyckiego, sieradzkiego i wieluńskiego. W wyniku przeprowadzonych selekcji do Litzmannstadt Getto przyjęto ponad 15 tys. nadających się do pracy fachowców, a ok. 54 tys. osób wysłano na śmierć do obozu w Chełmnie.
Wielka szpera
Od września 1942 r. nastąpił kolejny akt tragedii Litzmannstadt Getto, czyli tzw. Wielka Szpera. Przed rozpoczęciem całej operacji, 1 i 2 września, nastąpiła ewakuacja więzienia oraz szpitali getta, która objęła około 2 tys. osób. Po nich miała przyjść kolej na dzieci i starców – 4 września 1942 r. na tzw. placu strażackim przy ul. Zachodniej Przełożony Starszeństwa Żydów, Chaim Rumkowski, wygłosił przemówienie, w którym padły dramatyczne słowa: „Ojcowie i matki – dajcie mi swoje dzieci!”. Dzień później na murach pojawiły się obwieszczenia informujące o Allgemeine Gehsperre, czyli całkowitym zakazie poruszania się i opuszczania domów. Potworna akcja polegała na deportacji do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem dzieci do lat dziesięciu i osób powyżej 65. roku życia oraz chorych i niepełnosprawnych, czyli wszystkich niezdolnych do pracy, nazwanych przez Niemców „elementem zbędnym”. Do 12 września zabrano na śmierć łącznie 15 681 osób, a kilkaset zamordowano lub powieszono za stawianie oporu oraz próby ucieczki. Wielka Szpera rozpoczęła proces przekształcenia Litzmannstadt Getto w wielki obóz pracy (Arbeitsgetto), produkujący głównie na potrzeby niemieckiej armii.