Gdy tylko zdążymy odetchnąć po lepieniu pierogów, świat bombarduje nas tematem noworocznych postanowień. Na czele listy znajdują się plany związane z aktywnością fizyczną, zmianą nawyków żywieniowych czy rzuceniem nałogów. Coś jednak sprawia, że – jak w 2019 r. policzyli badacze z Nowego Jorku – zaledwie 9% z nas ma szansę dotrzeć w ich realizacji do mety, 23% poddaje się już w pierwszym tygodniu, a 43% nie dotrwa do końca stycznia. Tym razem może być jednak inaczej…
Fala Challenge, czyli 8x8
Nie jest tajemnicą, że klucz do sukcesu przy każdym postanowieniu – i noworocznym, i innym – to regularność i konsekwencja. Zmiany w życiu wymagają powtarzalności, dlatego lepiej trzymać się zasady „mniej i częściej” niż na odwrót. Co ważne, nowy nawyk zaczyna kształtować się po ok. 20 dniach, a na dobre wchodzi nam w krew dopiero po dwóch miesiącach (jeśli mamy szczęście).
Aby łatwiej było wytrwać w noworocznych postanowieniach, Aquapark Fala organizuje na początku 2024 r. wyjątkowe wyzwanie. Od 6 stycznia w kasie będzie można kupić specjalną kartę na osiem wejść na basen do realizacji w ciągu ośmiu tygodni. Każda osoba, która wytrwa w postanowieniu, otrzyma kolejnych osiem wejść gratis. Karta kosztuje 150 zł i obejmuje dwugodzinny pobyt w Strefie Basenowej. Ich liczba jest ograniczona, dlatego realizację noworocznych celów warto zacząć jak najwcześniej.
Jak planować, żeby wytrwać
Sprawdzonym sposobem na zakończenie noworocznych planów z poczuciem sukcesu jest prawidłowe określenie tego, co chcemy osiągnąć a także po jakim czasie planujemy zobaczyć wyniki. Cel „zadbam o swoje zdrowie” czy „ograniczę spożycie alkoholu” jest bowiem tak ogólny, że na dobrą sprawę można go realizować przez całe życie (lub zaprzestać po tygodniu). Właśnie dlatego noworoczne postanowienia powinny być jak najbardziej precyzyjne i realistyczne, np. „do końca miesiąca schudnę pięć kilogramów”, „w czerwcu tego roku wystartuję w półmaratonie”.
Ważne jest także to, żeby postanowienia były realistyczne. Czasem ciężko określić z góry, co rzeczywiście możemy osiągnąć w założonym czasie, dlatego łatwiej trzymać się planu działania, np. „będę chodzić na siłownię dwa razy w tygodniu przez trzy miesiące”. W ten sposób zwiększamy poczucie własnej sprawczości i kontroli nad całym procesem – mityczny „powrót do formy z czasów liceum” jest bowiem zależny od wielu czynników, tymczasem decyzja o pójściu na siłownię lub basen w środę lub sobotę to już wyłącznie kwestia własnej organizacji czasu. O co łatwiej szczególnie wtedy, gdy już za kilka tygodni czeka wymierna nagroda.
