Na pomysł zbudowania w podłódzkiej wsi Budy Stokowskie zbiorników na wodę wpadł inżynier William Heerlein Lindley. Uznał, że jedno z tamtejszych wzgórz o wysokości 260 metrów n.p.m. nadaje się na naturalną wieżę ciśnień, z której woda siłą grawitacji może płynąć rurami do domów położonych poniżej zbiorników. Wysokie koszty inwestycji spowodowały, że budowę pierwszych dwóch zbiorników o pojemności 30 milionów litrów rozpoczęto 90 lat temu – w 1934 roku. Woda z nich popłynęła do miasta dopiero w 1943 roku.
- ZOBACZ TEŻ: Najmniejsze wsie w Łódzkiem. Mieszkańcy niektórych z nich zmieszczą się ...przy jednym stole!
Nie brakowało przeciwników tej inwestycji. Mówili oni o „milionach złotych zakopanych w ziemi”. Często z powodu braku pieniędzy na tę inwestycję zwalniało tempo prac. Zdarzało się, że robotnicy pracowali tylko 3 dni w tygodniu. Z powodu zbyt niskich płac niemal doszło do strajku okupacyjnego w zbiorniku.
Przełomowa inwestycja dawnej Łodzi
Prace murarskie zakończono 9 listopada 1935 roku. Mikołaj Godlewski - ówczesny wiceprezydent Łodzi - podczas uroczystości wmurował ostatnią cegłę w kopułę zbiornika. Przedwojennym zwyczajem murarze opasali zgromadzonych na uroczystości sznurem i zaprosili do oglądania podziemnej katedry. Ustawiono w niej długie stoły z poczęstunkiem. Zrobiono wspólne pamiątkowe zdjęcia, które do dziś zachowały się w archiwach ZWiK w Łodzi. Wszyscy byli dumni z wykonanej roboty. „Przyczyniliśmy się do rozwoju Polski murowanej” – mówił ówczesny szef łódzkich wodociągów, inżynier Wacław Wojewódzki.
Władze Łodzi często chwaliły się dziełem „stworzonym przez polskich inżynierów i robotników”. Pokazywano zbiorniki goszczącym w mieście notablom. W 1935 roku wizytował Stoki Marian Zyndram Kościałkowski - Minister Spraw Wewnętrznych, w 1937 roku premier Felicjan Sławoj Składkowski, była też 70. osobowa delegacja posłów i senatorów. W maju 1939 roku trafiła tam nawet reprezentacja narodowa Belgii w piłkę nożną. Zbiorniki powstały na planie kwadratów o boku 60 metrów. Na sklepienie każdego z nich składa się 100 kopuł podtrzymywanych przez 81 kolumn. „Las kolumn” z ceglanymi łukami i kopułami przypomina średniowieczne katedry – stąd nazwa: „Podziemna Katedra na Stokach”. Obecnie do zbiorników tłoczona jest rurociągami woda z 19. studni głębinowych oraz w niewielkiej ilości z ujęcia w Tomaszowie Mazowieckim na rzece Pilicy.