Obie drużyny wyszły na parkiet po zwycięstwo. Widać to było zwłaszcza na początku meczu, kiedy wymiany długo utrzymywał się remis. Od stanu 8:8 wszystko się jednak zmieniło – ŁKS wrzucił wyższy bieg i zaczął dominować. Niemalże bezbłędne ełkaesianki szybko doprowadziły do wyniku 22:12 i choć dały rywalkom więcej oddechu w końcówce, ze spokojem zamknęły partię zwycięstwem.
Ekspresowa przewaga
ŁKS poszedł za ciosem i na początku drugiego seta ekspresowo zbudował przewagę. Partia nie zdążyła się dobrze rozpocząć, a ełkaesianki prowadziły 13:5 i tylko ambitna postawa Budowlanych wprowadziła emocje. Podopieczne Macieja Biernata w samej końcówce zbliżyły się do rywalek na dwa punkty, ale zabrakło im czasu na odwrócenie losów seta.
Najwięcej emocji przyniosła jednak trzecia odsłona. Remis utrzymywał się w niej do ostatniej akcji. W wojnie nerwów lepszy okazał się ŁKS, który obronił pięć piłek setowych i zamknął mecz przy pierwszej okazji.
Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Drugie spotkanie półfinału we wtorek (8 kwietnia) o godz. 17:30.
ŁKS Commercecon Łódź – PGE Grot Budowlani Łódź x:x (25:17, 25:21)